Z prospektu emisyjnego wynika, że największa kwota (około 45–90 mln zł, czyli około 10–20 mln euro) ma zostać przeznaczona na finansowanie udziału spółki w fazie trzeciej prób klinicznych projektu Falkieri, dotyczącego zastosowania esketaminy w leczeniu depresji lekoopornej. Polska spółka zamierza komercjalizować Falkieri w Europie samodzielnie. Wpisuje się to w scenariusz coraz mocniejszego stawiania na większą samodzielność w zakresie komercjalizacji produktów. Czy to dobra strategia?
– Potencjalnie może ona przynieść większe przychody, ale jest też dużo bardziej ryzykowna. Niektóre z projektów spółki są zaawansowane i w mojej opinii transakcja partneringowa na pewno byłaby ich uwiarygodnieniem – komentuje Sylwia Jaśkiewicz, ekspertka DM BOŚ.
Maciej Wieczorek, prezes Celonu, podkreśla, że długoterminowa strategia jego spółki zakłada samodzielny rozwój projektów klinicznych do drugiej fazy, a następnie dalszy rozwój oraz komercjalizację (w zależności od projektu oraz rynku) z partnerem, lub w niektórych przypadkach samodzielnie. Wieczorek informuje też, że emisja skierowana jest do inwestorów, którzy już znają spółkę i wspierają ją od czasu debiutu na GPW, ale również do tych, którzy dopiero chcą dołączyć do tego grona – zarówno krajowych, jak i zagranicznych.
Budowa księgi popytu ruszyła 1 lipca. Potrwa do 7 lipca. Z kolei od 2 do 6 lipca przyjmowane będą zapisy od inwestorów indywidualnych, a od 8 do 12 lipca – od instytucji. Na 15 lipca zaplanowano przydział walorów, a 22 lipca to pierwszy zakładany dzień notowania praw do nowych papierów.
„Na potrzeby budowania księgi popytu wśród inwestorów instytucjonalnych zostanie ustalony orientacyjny przedział cenowy, który nie będzie podany do publicznej wiadomości i może ulec zmianie" – czytamy w prospekcie.
Zarówno spółka, jak i główny akcjonariusz będą mieli lockupy przez okres co najmniej roku od pierwszego notowania nowych akcji.