Zarząd pod kierunkiem Pawła Wujca szacuje, że uzyskała 27,1 mln zł przychodów ze sprzedaży usług, 3,4 mln zł zysku operacyjnego powiększonego o amortyzację (EBITDA) oraz 1,8 mln zł zysku operacyjnego. Jak wylicza Dominik Niszcz, analityk DM Trigon (wycenia akcję na 31 zł), oznacza to spadki rok do roku o 6 proc., 17 proc. i 27 proc.
Mimo takich zniżek Niszcz ocenił wyniki dość pozytywnie, bo spodziewał się większego spadku EBITDA po tym, gdy Carrefour zrezygnował z usług K2. Analityk nie zmienił prognoz na 2022 r., które zakładają, iż K2 wypracuje 5,1 mln zysku netto. Jego zdaniem kurs spółki jest nadal atrakcyjny, ponieważ cena waloru odpowiada 12,2-krotności przyszłorocznego zysku na akcję.
Tłumacząc spadki, zarząd K2 zwraca uwagę na kilka kwestii. To np. wzrost kosztów programów opcji czy efekt wysokiej bazy wynikający z jednorazowego wsparcia w czasie pandemii (0,6 mln zł w ciągu trzech kwartałów ub.r.). W końcu też sygnalizuje, że w tym roku grupa ponosi wyższe koszty rozbudowy struktur wspierających biznes i więcej inwestuje w rozwój czatbotów.
Uwagę inwestorów kieruje na dwa segmenty. – III kwartał to przede wszystkim skuteczna sprzedaż w działach technologicznych. W softwarze jesteśmy praktycznie wyprzedani do końca roku, a nasze „maszyny rekrutacyjne" pracują pełną parą, aby zwiększyć „moce produkcyjne", czyli liczebność zespołów projektowych, pracujących dla naszych klientów. W przypadku Oktawave widzimy również ożywienie aktywności klientów – mamy rekordową liczbę leadów i zapytań. Wszystko to powinno przełożyć się na trwały wzrost biznesów w przyszłym roku – uważa Wujec. ziu