Branża stalowa czeka na ożywienie popytu

Firmom działającym w branży stalowej 2023 r. przyniósł znaczące pogorszenie wyników, głównie w wyniku słabszej koniunktury na rynku stali. Czy ten rok pozwoli na poprawę?

Publikacja: 13.05.2024 06:00

Branża stalowa czeka na ożywienie popytu

Foto: Adobe Stock

Po wynikowych żniwach w latach 2021–2022 spółki hutnicze i dystrybutorzy stali musieli zmierzyć się z największym od lat kryzysem na rynku stali. Pogorszenie koniunktury gospodarczej w Europie, w tym ograniczenie inwestycji, spowodowało zapaść na rynku stali. Do tego doszły znaczące obniżki cen wyrobów hutniczych. To wszystko znalazło odzwierciedlenie w wyraźnym pogorszeniu kondycji finansowej branży. W 2023 r. spółki stalowe notowane na warszawskiej giełdzie odnotowały dwucyfrowe spadki przychodów, za czym poszło jeszcze większe tąpnięcie zysków. Nie brakowało także firm, które zamknęły zeszły rok pod kreską. Dlatego ich akcje od dłuższego czasu zachowują się zdecydowanie słabiej niż reszta rynku. To jedna z niewielu branż z warszawskiego parkietu, którą ominęła trwająca od kilkunastu miesięcy hossa na krajowym parkiecie.

Kryzys na rynku stali

Z uwagi na niskie ceny stali, spowolnienie popytu i rosnący eksport surowca z Chin europejskie hutnictwo musiało ograniczyć moce, co wiązało się z wygaszeniem części pieców.

– Produkcja stali surowej w Polsce w 2023 r. spadła rok do roku o 13 proc. do 6,5 mln ton. Łączny zysk producentów stali i jej asortymentów w Polsce spadł z 4,8 mld zł w 2022 do -0,8 mld zł w 2023 r. – wyjaśnia Maciej Rozkrut, ekspert PKO BP. Jednocześnie zauważa, że pierwsze dane z I kwartału 2024 r. wskazują, że produkcja stali surowej była na zbliżonym poziomie rok do roku, ale wolumeny wyrobów płaskich i prętów były niższe. Głównym wyzwaniem branży stalowej jest niski popyt, co w dużej mierze wynika z braku nowych inwestycji. – Branża potrzebuje przede wszystkim wyraźnego ożywienia w budownictwie, odpowiada ono za ok. 40 proc. popytu na stal w kraju, nieco więcej niż średnio w UE (35 proc.), a produkcja krajowego sektora skupia się na produktach długich. Sytuacja w segmencie budownictwa mieszkaniowego jest dość dobra, ale w obszarze pozostałego budownictwa kubaturowego (biura, magazyny itd.) oraz części budownictwa infrastrukturalnego koniunktura wygląda gorzej. Niższą aktywność budowlaną widać również w innych krajach europejskich, chociażby w Niemczech. W tym kontekście wsparciem na pewno będą inwestycje finansowane z KPO, nowa perspektywa finansowa UE (od 2025 r.) i wzrost inwestycji w sektorze nieruchomości, w czym mogą pomóc obniżki stóp i programy wspierające popyt na zakup mieszkań – wskazuje ekspert.

W związku z tym spodziewa się, że popyt na stal zacznie odzyskiwać siły już w IV kwartale oraz w 2025 r., na co może nałożyć się ożywienie w przemyśle.

Czytaj więcej

Biden stawia na protekcjonizm. Chce potroić cła na chińską stal

Nadzieja w nowych inwestycjach

Kluczem do odbudowy wyników spółek z branży jest ożywienie popytu, przede wszystkim w budownictwie, które odpowiada za istotną część zamówień. Nadzieją producentów i dystrybutorów stali jest oczekiwane odbicie w inwestycjach, czemu powinno sprzyjać uruchomienie środków z Krajowego Planu Odbudowy.

– Zakładamy, że krajowy popyt na stal wzrośnie wraz z odblokowaniem kolejnych środków z KPO – z tym że większego wpływu na wzrost zamówień spodziewamy się dopiero w IV kwartale. Obecnie do Polski w ramach KPO wpłynęło 6,3 mld euro z planowanych 59,8 mld euro, co stanowi jedynie 10,5 proc. docelowo budżetu, przy czym realizacja całkowitego planu w UE jest na poziomie 34,6 proc. – wskazuje Michał Hanc, analityk BM Pekao.

Zdaniem analityków pozytywny wpływ będzie jednak w pełni zauważalny dopiero w 2025 r.

– Ze względu na długotrwały charakter procesów inwestycyjnych oraz fakt, że wsparcie w postaci realnego oddziaływania środków z KPO na gospodarkę (budownictwo, energetyka odnawialna) prawdopodobnie pojawi się najwcześniej w II połowie roku, oczekujemy zauważalnej poprawy na rynku stali w 2025 r. – uważa Michał Zamel, analityk DM BOŚ.

Same spółki z dużą nadzieją patrzą na br., oczekując poprawy otoczenia rynkowego. Zarząd Cognora liczy, że rok 2024 będzie punktem zwrotnym dla koniunktury w branży, a także wyników hutniczej grupy.

– Polska ma bardzo mało czasu na wykorzystanie środków z KPO, liczymy więc na mocne odbicie w górę w inwestycjach. Będziemy na to doskonale przygotowani, ponieważ działająca już walcownia w Krakowie po modernizacji może produkować do 400 tys. ton (wzrost o 160 tys. ton), a stalownia w Gliwicach nawet do 600 tys. ton – zapewniał, podsumowując niedawno wyniki 2023 r. Krzysztof Zoła, dyrektor finansowy i członek zarządu Cognoru.

Zbyt wielkich oczekiwań na ten rok nie ma natomiast Piotr Janeczek, prezes Stalproduktu. – Niestety, wszystko wskazuje na to, że ten rok nie przyniesie przełomu w zakresie wyników finansowych grupy. Niski poziom cen blach transformatorowych, który miał swoje odzwierciedlenie już w wynikach IV kwartału 2023 r.,nadal się utrzymuje.

Problemem jest również niższy poziom zamówień. Również w segmentach profili i cynku sytuacja pozostaje trudna, choć wzrost cen cynku w ostatnim okresie napawa nadzieją. Te niekorzystne warunki będą miały niewątpliwie negatywny wpływ na wyniki sprzedaży i finansowe Stalproduktu w perspektywie co najmniej I półrocza 2024 r.– wyjaśnił podsumowując wyniki 2023 r.

Koniec dywidendowego eldorado

W porównaniu z poprzednim rokiem potencjał w zakresie wypłaty dywidendy spółek działających w branży stalowej jest dużo mniejszy. Dlatego ich zarządy w tym roku nie są już tak hojne jak w poprzednich, bardzo udanych pod względem wyników latach. Z wypłaty dywidendy w tym roku zrezygnowały już Cognor i Stalprodukt, choć zarząd tej drugiej nie wyklucza skupu akcji. Obie regularnie dzieliły się wypracowanym zyskiem z akcjonariuszami w formie dywidendy od lat (wyjątkiem był naznaczony pandemią 2020 r.). Z zysku za 2022 r. na wypłatę dywidendy Cognor przeznaczył 209 mln zł, a Stalprodukt blisko 81 mln zł.

– Niestety, wyzwania finansowe stojące jeszcze przed nami w roku 2024, wynikające z podjętych inwestycji, nakazują nam, w świetle niepewności co do sytuacji rynkowej, ostrożność w dystrybucji środków pieniężnych – wyjaśnił w liście do akcjonariuszy Przemysław Sztuczkowski, szef Cognora.

Swoje apetyty będą musieli w tym roku ograniczyć także akcjonariusze Stalprofilu, którego zarząd zarekomendował wypłatę 0,3 zł na akcję, podczas gdy rok temu było to 0,74 zł na papier.

Bowim

Pogorszenie wyników Bowimu to efekt osłabienia koniunktury i spadków cen sprzedawanych wyrobów stalowych. W 2023 r. przychody dystrybutora stali zmniejszyły się rok do roku o 26 proc, do nieco ponad 2 mld zł, a zysk netto stopniał o 88 proc. do 13,2 mln zł.

Cognor

Hutnicza grupa Cognor ma za sobą trudny rok, w którym zanotowała znaczący spadek przychodów i zysków. W 2023 roku wypracowała 236 mln zł zysku netto, o ponad 60 proc. mniej niż rok wcześniej. Przychody ze sprzedaży zmniejszyły się o 26 proc., do 2,7 mld zł.

Drozapol

Drozapol mocno odczuł w wynikach załamanie popytu na rynku stali. W 2023 r. jego przychody obniżyły się o blisko o połowę do 60 mln zł. Na poziomie operacyjnym i netto pojawiły się straty wobec zysków rok wcześniej. Ujemne są też przepływy operacyjne.

MFO

MFO będące producentem profili stalowych zanotowało w 2023 r. dużo słabsze wyniki ze względu na niski popyt i stosunkowo wysokie koszty. Przychody spadły rok do roku o 38 proc., a na poziomie wyniku netto pojawiło się 15 mln zł straty wobec 25 mln zysku rok wcześniej.

Stalprodukt

Stalprodukt mocno odczuł w wynikach 2023 r. osłabienie koniunktury na rynku stali. Zysk netto producenta i dystrybutora blach stalowych oraz cynku skurczył się rok do roku o 82 proc., do 87,2 mln zł. Przychody wyniosły nieco ponad 4,6 mld zł i były o 22 proc. niższe niż rok wcześniej.

Stalprofil

Zeszłoroczne wyniki Stalprofilu wpisały się w negatywne trendy na rynku stali. Dystrybutor stali mierzył się z mniejszym popytem i znaczącym spadkiem cen wyrobów hutniczych i stalowych. W efekcie jego przychody spadły rok do roku o 31 proc., a zysk netto o blisko 80 proc.

Surowce i paliwa
W Orlenie nie ma przesłanek mogących zachęcić inwestorów do kupowania akcji
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Surowce i paliwa
Giełdowe spółki nie są zainteresowane rozwojem rynku LNG
Surowce i paliwa
Paliwa na stacjach zdrożeją. O ile więcej zapłacimy za benzynę i olej napędowy?
Surowce i paliwa
Akcjonariusze Orlenu rozliczyli były zarząd i radę nadzorczą
Surowce i paliwa
Były zarząd i rada Orlenu,w tym Daniel Obajtek, nie otrzymali absolutorium
Surowce i paliwa
Prezes PGG: Wbrew niektórym opiniom jesteśmy stabilnym przedsiębiorstwem