Polski rynek biokomponentów dodawanych do paliw płynnych, jak i samych biopaliw systematycznie się rozwija, co widać chociażby po rosnącej produkcji estrów metylowych dodawanych do oleju napędowego czy bioetanolu dodawanego do benzyn. W zeszłym roku wytworzono ich najwięcej w naszej historii. Rekordowe było też ich wykorzystanie w transporcie, do czego przyczyniła się zwyżkująca z roku na rok wartość tzw. Narodowego Celu Wskaźnikowego (NCW), który określa minimalny udział biokomponentów w paliwach. Swoje zrobił też Narodowy Cel Redukcyjny (NCR) wyznaczający poziom ograniczenia emisji gazów cieplarnianych w związku ze spalaniem paliw. W tym roku z ich realizacją są jednak większe problemy niż w latach poprzednich.
Za mało surowców
W 2021 r. Orlen w ramach realizacji NCW i NCR wprowadził na rynek około 690 tys. m sześc. bioestrów w oleju napędowym i jako samoistne biopaliwo B100, 230 tys. m sześc. bioetanolu w benzynach oraz 5,5 tys. m sześc. biowęglowodorów pochodzących z procesu współuwodornienia olejów roślinnych. Koncern część swojego popytu na biokomponenty zaspokaja z własnej produkcji. Chodzi o bioestry wytwarzane przez zależny Orlen Południe. Pozwoliły one pokryć około 45 proc. całkowitego zapotrzebowania Orlenu na ten produkt.
W ubiegłym roku moce wytwórcze Orlenu Południe w zakresie estrów metylowych wzrosły do 314 tys. m sześc., z 270 tys. m sześc. w 2020 r., co było możliwe dzięki modernizacji instalacji. Obecnie w Trzebini powstaje instalacja do wytwarzania UCOME, estrów drugiej generacji z olejów posmażalniczych, o zdolnościach produkcyjnych wynoszących 30 tys. ton rocznie. Ma zostać oddana do użytku w przyszłym roku. Jej szacowana wartość to 127,5 mln zł. „Na bieżąco prowadzone są też testy współuwodornienia olejów roślinnych na instalacjach HON, które mają potwierdzić możliwość i zakres wykorzystania istniejącej infrastruktury technicznej w Płocku do produkcji biokomponentów" – informuje zespół prasowy Orlenu. W Płocku powstaje też jednostka HVO (technologia uwodornienia olejów roślinnych) o mocach wytwórczych 300 tys. ton. Instalacja będzie przerabiać olej roślinny oraz zużyte oleje, z których powstaną biowęglowodory syntetyczne. Będą one wykorzystywane jako biokomponent do produkcji oleju napędowego, a przy odpowiednim reżimie pracy instalacji może powstawać nawet biopaliwo lotnicze.
W tym roku bazowy poziom NCW wynosi w Polsce 8,8 proc. wobec 8,7 proc. w 2021 r. Orlen, po zastosowaniu mechanizmów redukcyjnych, będzie mógł go obniżyć do 5,773 proc. W tym roku Orlen do realizacji NCW wykorzystuje bioetanol i eter do produkcji benzyn, a także bioestry do wytwarzania oleju napędowego. „Planujemy również produkcję biowęglowodorów w procesie współuwodornienia. W tym roku z uwagi na wzrost wskaźnika NCW, jak również zwiększony popyt na paliwa w I półroczu w stosunku do poprzedniego roku oraz przy założeniu utrzymania się tego trendu w całym roku, wolumeny biokomponentów wprowadzone na rynek mogą się zwiększyć" – twierdzi zespół prasowy spółki.