..., którego polski odcinek należy do Gaz-Systemu kierowanego przez Tomasza Stępnia.
W czwartek nastąpiło oficjalne otwarcie gazociągu łączącego Polskę z Litwą (Gas Interconnection Poland-Lithuania, GIPL). Przesył surowca ruszył już 1 maja. To konsekwencja przyśpieszenia inwestycji, którą pierwotnie planowano zakończyć w lipcu. Obecna techniczna przepustowość połączenia wynosi 1,9 mld m sześc. rocznie w kierunku Polski i 2 mld m sześc. na Litwę. Docelowo, czyli od października, będzie to odpowiednio 2 mld m sześc. i 2,5 mld m sześc. Tym samym, przy pełnym wykorzystaniu mocy przesyłowych GIPL będzie mógł zaspokajać około 10 proc. zapotrzebowania naszego kraju na gaz.
Niezależność regionu
W uroczystości otwarcia gazociągu brali udział m.in. prezydenci Polski, Litwy i Łotwy oraz unijna komisja ds. energii. Wszyscy podkreślali, że powstałe połączenie przyczyni się do dalszego uniezależnienia się krajów położonych nad Bałtykiem od dostaw błękitnego paliwa z Rosji. To szczególnie ważne w sytuacji, gdy Rosja zaatakowała zbrojnie Ukrainę oraz stosuje szantaż energetyczny i manipulacje wobec UE. Widocznym przykładem działań agresora jest też niedawne wstrzymanie przesyłu gazu przez Gazprom do Polski i Bułgarii.
Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, zauważa, że dzięki GIPL nasz kraj uzyskuje dostęp do terminalu LNG w Kłajpedzie, co wzmacnia poziom bezpieczeństwa dostaw gazu do polskich odbiorców. Z kolei Litwa, Łotwa i Estonia kończą okres izolacji gazowej, gdyż poprzez Polskę łączą swoje systemy przesyłowe z unijnym rynkiem. Wcześniej w ramach wspólnoty posiadały tylko połączenia pomiędzy sobą oraz dodatkowo z Finlandią. Ich niezależność energetyczna w kolejnych latach nadal ma rosnąć m.in. dzięki budowie terminali LNG i rozbudowie połączenia Litwy z Łotwą, na której terenie znajduje się duży magazyn gazu.
Dywersyfikacja dostaw
Z GIPL będzie korzystać m.in. PGNiG. Spółka w marcu zarezerwowała przepustowość terminalu LNG w Kłajpedzie. Pierwszy statek z zamówionym przez nią surowcem ma przypłynąć w tym miesiącu. Z Kłajpedy poprzez GIPL błękitne paliwo będzie przesłane do naszego kraju. W ten sposób PGNiG zyskuje alternatywny port, do którego mogą trafiać statki z LNG zamawianym przez niego do Polski.