Z danych przedstawionych przez zarząd Tauronu na środowej konferencji wynika, że baza klientów zwiększy się z 4,1 mln do 5,2 mln. Tymczasem portfel Polskiej Grupy Energetycznej liczy 5 mln odbiorców.
Po przejęciu powiększy się też przewaga Tauronu w segmencie dystrybucji energii. Ilość energii przesyłanej rocznie po sieciach wzrośnie o 11 terawatogodzin, do 49 TWh, wobec 30 TWh energii dystrybuowanych przez PGE.
- Zyskujemy aktywa, które uzupełnią naszą działalność i pozwolą wygenerować dodatkową wartość w postaci większego bezpieczeństwa dla naszych obecnych i potencjalnych klientów, know-how i lepszy dostęp do dużego i chłonnego rynku Górnego Śląska – powiedział Dariusz Lubera, prezes Trauron Polska Energia.
Grupa spodziewa się, że transakcja będzie dodatkowo źródłem synergii wynikających z integracji nabytych aktywów.
I rzeczywiście. Analitycy potwierdzają, że aktywa kupione od szwedzkiego Vattenfalla perfekcyjnie pasują do reszty majątku Tauronu. Korzystnie oceniają też moment, w którym dochodzi do transakcji.