Tym samym sąd zakazał ministrowi środowiska udzielania innym podmiotom koncesji i zawierania umów o ustanowienie użytkowania górniczego na złoże Lublin (historyczne złoża K-4-5, K-6-7, K-8 i K-9) do czasu zakończenia postępowania sądowego. Wniosek Prairie w tej sprawie został złożony wraz z pozwem mającym na celu ochronę praw australijskiej firmy do złoża, związanego z planowaną budową kopalni węgla Jan Karski. - Należy się spodziewać, że postępowanie sądowe może potrwać 12 miesięcy lub dłużej – poinformowała spółka w komunikacie.
Przypomnijmy, że australijska spółka zarzuca resortowi środowiska złamanie prawa. Jej zdaniem resort miał trzy miesiące na rozpatrzenie wniosku o ustalenie użytkowania górniczego, ale w tym terminie żadnej decyzji nie wydał. Ministerstwo twierdzi zaś, że inwestor nie spełnił wszystkich warunków, by zawrzeć umowę użytkowania górniczego z tzw. prawem pierwszeństwa, a więc resort nie musiał odpowiadać w ciągu trzech miesięcy. Sprawa trafiła do sądu.
Prairie cytuje fragment uzasadnienia postanowienia sądowego w sprawie zabezpieczenia roszczenia: „na podstawie tych dowodów można obecnie stwierdzić, że powodowi przysługuje prawo żądania zawarcia umowy o ustanowienie użytkowania górniczego na obszar złoża „Lublin" wynikające z art. 15 ustawy Prawo geologiczne i górnicze".
Jednocześnie Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Lublinie wyznaczyła nowy końcowy termin wydania decyzji środowiskowej. Postępowanie dotyczące wydania decyzji środowiskowej dla kopalni Jan Karski zostanie zakończone do 30 czerwca 2018 r.