PKN Orlen w ramach wezwania ogłoszonego na akcje Energi nabędzie walory stanowiące 80,5 proc. kapitału zakładowego gdańskiej spółki i 85,2 proc. ogólnej liczby głosów na jej walnym zgromadzeniu. Rozliczenie transakcji ma nastąpić 30 kwietnia. Wtedy też dojdzie do przejęcia operacyjnego Energi. Orlen zaznacza, że transakcja jest ważnym elementem jego strategii zakładającej tworzenie silnego, multienergetycznego koncernu, który wzmocni pozycję konkurencyjną i finansową połączonych firm.
– Łącząc potencjał grupy Orlen i Energa, tworzymy koncern o mocnej zdolności inwestycyjnej. Nasza siła będzie wzmacniać polską gospodarkę, która w tych trudnych czasach potrzebuje koła zamachowego, aby wrócić do stanu sprzed epidemii koronawirusa – mówi Daniel Obajtek, prezes Orlenu. Dodaje, że przejmując gdańską firmę, stawia mocny krok w kierunku dywersyfikacji prowadzonej działalności i budowy międzynarodowej pozycji. – Naszym celem jest przede wszystkim generowanie pozytywnych efektów dla łączących się firm oraz wzmocnienie całej branży w obliczu pojawiających się przed nią wyzwań. Wiele europejskich spółek energetycznych ma już za sobą procesy konsolidacyjne – twierdzi Obajtek.
Nowa wizja dla Ostrołęki
Według Orlenu połączony biznes będzie miał znacznie większy potencjał inwestycyjny niż miały go spółki samodzielnie. W związku z tym zapowiedziano już kontynuację strategicznych projektów gdańskiej grupy, w tym budowy nowego bloku energetycznego. – Analizujemy projekt w Ostrołęce. W ciągu miesiąca przedstawimy naszą wizję wobec tej inwestycji – deklaruje Obajtek.
Jednocześnie koncern planuje dalszy rozwój biznesów, w których obie grupy są już aktywne. Chodzi m.in. o inwestycje w elektromobilność, ale też wejście w nowe projekty, np. morskie farmy wiatrowe. Orlen przekonuje, że przejęcie umożliwi wykorzystanie przez Energę obecnych nadwyżek produkcyjnych energii płockiego koncernu. Pozwoli to na ograniczenie kosztów operacyjnych związanych z obrotem prądem na TGE. Z kolei połączenie bazy klientów obydwu grup ma dać potencjał do sprzedaży dodatkowych produktów i usług, szczególnie wśród mniejszych odbiorców.
Będą kolejne akwizycje
Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych, ocenia, że sprzedaż akcji Energi to dobry interes dla Skarbu Państwa, o czym świadczy m.in. wynegocjowanie wyższej za nie ceny. Początkowo w wezwaniu Orlen oferował po 7 zł za walor, a ostatecznie skończyło się na 8,35 zł. Sasin twierdzi, że Orlen nie powiedział „ostatniego słowa" w sprawie innych przejęć. I nie chodzi tu tylko o oczekiwaną przez Orlen zgodę Komisji Europejskiej na przejęcie Lotosu.