Początek roku okazał się znakomity dla firm związanych z branżą stalową. Szacunkowe, jednostkowe wyniki za I kwartał pokazał właśnie Stalprofil, specjalizujący się w dystrybucji wyrobów hutniczych. Zysk operacyjny spółki wyniósł 16,1 mln zł i okazał się o 551 proc. wyższy niż przed rokiem. Natomiast zysk netto sięgnął 12,7 mln zł, co oznacza wzrost o 306 proc. w stosunku do I kwartału 2020 r. W tym samym czasie przychody spółki skoczyły w górę o 12 proc., do 198,4 mln zł.
„Obserwowany od grudnia 2020 r. niespotykany w ostatnich latach wzrost cen rynkowych stali istotnie wpłynął na wzrost marż handlowych, a tym samym na wzrost wysokości wypracowanych przez spółkę zysków za I kwartał 2021 r." – poinformował zarząd Stalprofilu.
Asortyment drożeje
Stalprofil wskazuje na indeks cen opublikowany przez Polską Unię Dystrybutorów Stali dla ostatniego tygodnia marca 2021 r. Okazuje się, że niektóre profile w ciągu roku podrożały o 40 proc., kształtowniki gięte na zimno o 58 proc., a blachy gorącowalcowane aż o 70 proc. Spółka zastrzega jednocześnie, że trudno jest ocenić trwałość trendu cenowego, jaki ukształtował się na rynku w I kwartale tego roku. Kluczowe parametry mające wpływ na ceny wyrobów hutniczych to aktualny popyt na stal oraz poziom kosztów jej produkcji, w tym kosztów podstawowych surowców: rudy żelaza, węgla koksowego i złomu, a także kosztów energii i emisji CO2.
– Istnieje zatem ryzyko, że potencjalne zmiany poziomu kosztów produkcji stali lub zachwianie obecnej relacji pomiędzy podażą a popytem na wyroby hutnicze mogą być przeszkodą dla utrzymania dynamiki cen wyrobów hutniczych, a tym samym dla kontynuowania nadzwyczajnych wyników spółki w II półroczu 2021 r. – podkreśla zarząd Stalprofilu.
Dobre prognozy
W ostatnich dniach Światowe Stowarzyszenie Stali WorldSteel przedstawiło nowe prognozy dla rynku na lata 2021–2022. Eksperci przewidują, że globalne zapotrzebowanie na stal wzrośnie w tym roku o 5,8 proc., do 1,87 mld ton, po spadku o 0,2 proc. w roku 2020. Z kolei w 2022 r. popyt ma wzrosnąć o 2,7 proc., do 1,92 mld ton. – Pomimo pandemii przemysł stalowy miał szczęście zakończyć 2020 r. z niewielkim spadkiem popytu na stal. Było to spowodowane zaskakująco silnym ożywieniem w Chinach. W nadchodzących latach popyt na stal mocno się poprawi, zarówno w gospodarkach rozwiniętych, jak i rozwijających się, wspierany m.in. przez rządowe programy naprawcze. Jednak w wielu krajach powrót do poziomu sprzed pandemii zajmie kilka lat – komentuje Al Remeithi, szef Komitetu Ekonomicznego WorldSteel.