EBC ma drogę otwartą do kolejnych cięć

Europejski Bank Centralny na wyjazdowym posiedzeniu w Lublanie zdecydował o kolejnej obniżce stóp procentowych. Christine Lagarde, prezes tej instytucji, jest optymistką w kwestii inflacji oraz wzrostu gospodarczego. Inwestorzy szykują się więc na kolejne cięcia stóp.

Publikacja: 18.10.2024 06:00

Christine Lagarde, szefowa EBC, nie wskazała, czy w grudniu dojdzie do cięcia stóp. Rynek uważa je j

Christine Lagarde, szefowa EBC, nie wskazała, czy w grudniu dojdzie do cięcia stóp. Rynek uważa je jednak za bardzo prawdopodobne. Fot. afp

Foto: DANIEL ROLAND

Europejski Bank Centralny obciął stopę depozytową o 25 pkt baz., do poziomu 3,25 proc. Stopa refinansowa została obniżona również o 25 pkt baz., do 3,40 proc. Takich decyzji spodziewał się wcześniej rynek. Czwartkowa obniżka jest już trzecią dokonaną w tym roku. Do poprzednich doszło w czerwcu i we wrześniu. Od początku cyklu EBC obniżył stopę depozytową (którą zaczął traktować jako główną) łącznie o 75 pkt baz., a stopę refinansową o 110 pkt baz. Analitycy twierdzą, że w grudniu może dojść do jeszcze jednego cięcia.

Kluczowe dane

„Europejski Bank Centralny podkreślił, że zdecydował się na cięcie stóp, bo coraz bardziej pewne jest to, że inflacja będzie znajdowała się w celu. „Spływające informacje o inflacji pokazują, że trwa proces dezinflacyjny. Wpływ na perspektywy dla inflacji mają również negatywne niespodzianki we wskaźnikach aktywności ekonomicznej. Jednocześnie warunki finansowania pozostają restrykcyjne” – mówi komunikat z posiedzenia EBC.

Z opublikowanych w czwartek skorygowanych danych wynika, że inflacja konsumencka w strefie euro wyhamowała z 2,2 proc. w sierpniu do 1,7 proc. we wrześniu. W ujęciu miesięcznym ceny spadły o 0,1 proc. po sierpniowym wzroście o 0,1 proc.

„Rynek prognozuje dalsze spadki stóp procentowych z oczekiwaniem, że poziom 2 proc. zostanie osiągnięty do końca 2025 roku. Decyzja EBC ma na celu wsparcie spowalniającej gospodarki strefy euro, w której ostatnie dane makroekonomiczne, zwłaszcza z Niemiec i Francji, wskazują na pogarszające się wskaźniki PMI oraz dalszy spadek inflacji, która we wrześniu wyniosła 1,7 proc. r./r., co sugeruje możliwość dalszego łagodzenia polityki pieniężnej” – uważają analitycy platformy inwestycyjnej Portu.

– Argumenty za działaniem wzrosły, odkąd Rada Prezesów EBC zebrała się we wrześniu i uznają to nawet bardziej „jastrzębio” nastawieni jej członkowie. Oceniający wypowiedzi jej członków indeks ECBSpeak jest w pobliżu dołków, co sygnalizuje, że Rada Prezesów staje się coraz bardziej „gołębia” – wskazuje David Powell, ekonomista z Bloomberg Economics.

Christine Lagarde, prezes EBC, po raz kolejny jednak zaznaczyła, że jej bank centralny nie trzyma się żadnej, z góry określonej, ścieżki obniżek stóp i że przyszłe decyzje będzie uzależniał od danych gospodarczych.

– Jeszcze nie złamaliśmy karku inflacji, ale jesteśmy w trakcie tego procesu – powiedziała Lagarde.

Nie będzie recesji?

Choć EBC przyznał, że niedawne dane o koniunkturze gospodarczej przyniosły negatywne niespodzianki, to nie rozważano cięcia stóp o 50 pkt baz. – Tym, nad czym debatowaliśmy i co zaproponował nasz główny ekonomista Philip Lane, było cięcie o 25 pkt baz. I to było wszystko. Decyzja w tej sprawie była jednomyślna – stwierdziła Lagarde.

– Sądzimy, że dane będą wspierały cięcia stóp na kolejnych posiedzeniach EBC wynoszące po 25 pkt baz. – prognozuje Jack Allen-Reynolds, ekonomista z firmy badawczej Capital Economics.

Szefowa EBC zaznaczyła również, że choć obecnie gospodarka strefy euro jest słabsza, niż oczekiwano, to później jej kondycja powinna stopniowo się poprawiać. – Spodziewamy się, że gospodarka będzie z czasem się umacniać. Rosnące dochody realne pozwolą gospodarstwom domowym, by konsumowały więcej. Stopniowo słabnące efekty restrykcyjnej polityki pieniężnej powinny wspierać konsumpcję oraz inwestycje, a eksport powinien przyczyniać się do ożywienia gospodarczego – prognozuje Lagarde. Dodała, że recesja nie zagraża obecnie strefie euro, a gospodarka Eurolandu najprawdopodobniej doświadczy miękkiego lądowania. Jej zdaniem, nawet jeśli Niemcy pogrążą się w recesji, to raczej nie pociągną za sobą reszty Eurolandu.

Lagarde została zapytana podczas czwartkowej konferencji prasowej, czy ewentualny powrót Donalda Trumpa do Białego Domu i podwyższenie przez niego ceł na towary europejskie byłoby poważnym zagrożeniem dla gospodarki strefy euro. – Każda restrykcja, każda niepewność, każda bariera dla handlu ma znaczenie dla gospodarki takiej jak europejska, będącej bardzo otwartą gospodarką – stwierdziła Lagarde.

Parkiet PLUS
Nadzieje okazały się płonne
Parkiet PLUS
Orange Polska utrzymał wyniki
Parkiet PLUS
75 proc. młodych widzi sens oszczędzania na emeryturę
Parkiet PLUS
Deponenci realnie tracą, a ze wzrostem inflacji stracą więcej
Parkiet PLUS
Słodko-gorzkie nastroje po Żabce
Parkiet PLUS
Czy państwu potrzebne są hotele? Wraca temat prywatyzacji