23 proc. – taki był udział sprzedaży przez internet w handlu tekstyliami, odzieżą i obuwiem w kraju w kwietniu. Był już wyższy, bo waha się w zależności od miesiąca, od kwietnia 2023 r. zwiększył się o 3 pkt proc., ale na notującym mniejsze zainteresowanie konsumentów rynku to nie oznacza dużych pieniędzy.
Tymczasem należące do WIG-odzież spółki notowane na warszawskiej giełdzie w różnym stopniu zależą od internetowego kanału sprzedaży.
Wśród sześciu największych pod względem przychodów grup, najwyższy udział e-commerce w przychodach notuje Wittchen, właściciel sieci sklepów z galanterią skórzaną i torbami oraz walizkami. Najmniejszy łódzkie Monnari Trade.
Spowolnienie w e-commerce nie służy jednak żadnej z firm, bo każda uwzględniła internet w strategii i zainwestowała w systemy IT, by przyzwyczaić konsumentów do zakupów. Na co mogą liczyć?