Polskie zakusy na niezależność NBP: czasem wojna, czasem współpraca

W teorii niezależność banku centralnego w Polsce jest zapisana w konstytucji. W praktyce bywa z nią u nas różnie.

Aktualizacja: 13.02.2017 01:29 Publikacja: 16.08.2012 12:40

Prezes NBP Marek Belka jest nie tylko doświadczonym ekonomistą, ale też politykiem fot. D. Golik

Prezes NBP Marek Belka jest nie tylko doświadczonym ekonomistą, ale też politykiem fot. D. Golik

Foto: Archiwum

Niezależność Narodowego Banku Polskiego ma dawać gwarancję, że rząd nie będzie wykorzystywał polityki pieniężnej do swoich celów politycznych. Służyć ma temu kadencyjność prezesa NBP i członków Rady Polityki Pieniężnej, która nie pokrywa się z okresem kadencji rządu. NBP nie może też finansować deficytu finansów publicznych, czyli m.in. skupować obligacji skarbowych.

Nie oznacza to, że bank nie może wspierać polityki gospodarczej rządu. Jednak jego nadrzędnym mandatem pozostaje dbanie o stabilność cen. Jeżeli inflacja odbiega od celu NBP, ustalonego na 2,5 proc. z  tolerancją plus minus jeden punkt proc., władze monetarne powinny prowadzić taką politykę, aby przybliżyć do niego dynamikę cen.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy
Parkiet PLUS
Pokojowa bańka, czyli nadzieje i realia końca wojny o Ukrainę