Ubiegły rok był bardzo trudny dla branży maklerskiej, ale w tym chyba oddychacie pełną piersią?
Wyższa zmienność cen instrumentów finansowych na rynkach kapitałowych w okresie pandemii Covid-19, w tym na naszej giełdzie, przyczyniła się do wzrostu obrotów. Tym samym wzrosły też osiągane przez firmy inwestycyjne prowizje brokerskie. Ale niestety to jedyny pozytywny element w tej tragicznej sytuacji wywołanej wirusem. Martwimy się o kondycję spółek – emitentów jak i całej gospodarki. To niewątpliwie spore wyzwanie i bardzo wymagający czas dla przedsiębiorców, w tym także dla podmiotów rynku kapitałowego. Wszyscy musimy odnaleźć się w tej nowej sytuacji. Tak więc chwilowy wzrost obrotów i prowizji oczywiście cieszy nas w tej ogólnie smutnej sytuacji, ale daleko nam do komfortu działania.
W tym roku największym wydarzeniem w branży jest napływ nowych klientów. Jak to wygląda w przypadku DM BDM, zarówno jeśli chodzi o to, co wydarzyło się w marcu, jak i w kwietniu?
Potwierdzam znaczący wzrost zainteresowania rynkiem kapitałowym wśród inwestorów indywidualnych w ostatnim czasie. Wzrosty obrotów obserwujemy w BDM już od początku bieżącego roku, przy czym rzeczywiście skokowy wzrost zainteresowania odnotowaliśmy w marcu. Dość powiedzieć, że średnie obroty na rynku akcji osiągane przez klientów indywidualnych stanowią obecnie trzy–czterokrotność obrotów z końca ubiegłego roku. Zauważamy wzrost aktywności wśród dotychczasowych klientów, powrót inwestorów, których rachunki od miesięcy i lat były „uśpione" oraz pojawianie się nowych osób zainteresowanych inwestowaniem na giełdzie. W I kwartale bieżącego roku otworzyliśmy więcej rachunków inwestycyjnych niż przez całe II półrocze ubiegłego roku. Odnosząc się do różnic między marcem a kwietniem, to obroty naszych klientów utrzymują się na niezłym poziomie, natomiast tempo otwierania nowych rachunków nieco spadło. Wiele osób, obserwując panikę na rynkach i znaczne spadki cen akcji na giełdzie, dostrzegło w tym szansę na atrakcyjną inwestycję. Taka alternatywa w kontekście niskich stóp procentowych okazała się silnym magnesem przyciągającym inwestorów na rynek. Mamy nadzieję, że nie jest to tylko chwilowa reakcja na zmienność na rynkach, a nowi inwestorzy pozostaną z nami na dłużej.
DM BDM wprowadził ostatnio możliwość całkowicie zdalnego otwierania rachunków. Ruch ten w obecnych warunkach wydaje się być czymś naturalnym, ale też ciśnie się na usta pytanie, dlaczego dopiero teraz? Czy nie można było zrobić tego wcześniej? Organizacyjnie to aż tak wielkie wyzwanie? A może branża do tej pory po prostu „szła na łatwiznę"?