Przykłady takich działań można zaobserwować w przypadku wielu dużych korporacji. W styczniu 2023 r. GE wydzieliło GE Healthcare, kontynuując swoją strategię skupienia się na kluczowych segmentach działalności. Obecnie nazwa spółki brzmi GE Aerospace i wciąż jest ona właścicielem mniejszościowym GE Healthcare, ale sukcesywnie zmniejsza swoje zaangażowanie. Spółka wydzieliła też swój biznes energetyczny GE Vernova i obecnie skupia się na produkcji i utrzymaniu silników do samolotów, w tym silników CFM56, które są najpopularniejszym silnikiem tego typu na świecie, a zaprezentowane zostały jeszcze w latach 70. ubiegłego wieku.
Podobne kroki podjęły inne firmy. Przykładem może być Volkswagen, który w 2019 r. wydzielił Tratona, spółkę zajmującą się produkcją samochodów ciężarowych, a w 2022 r. Porsche, specjalizujące się w samochodach sportowych.
Co ciekawe, suma wartości pojedynczych spółek często okazuje się większa niż suma całego konglomeratu. Inwestorzy preferują firmy z ekspozycją na jeden konkretny sektor czy segment rynku, co może wynikać z lepszych perspektyw wzrostu, wyższych marż czy specyfiki inwestycji danego funduszu, jak np. kwestie ESG.
Siemens również postawił na uproszczenie swojej struktury, wydzielając w 2018 r. Siemens Healthineers, a w 2020 r. Siemens Energy. Dzięki takim ruchom poszczególne jednostki mogą lepiej skupić się na swojej głównej działalności, co zazwyczaj prowadzi do poprawy efektywności operacyjnej.
Historycznie spółki często budowały swoje pozycje rynkowe poprzez rozwijanie dodatkowych gałęzi biznesowych, korzystając z dużej bazy klientów i możliwości produkcyjnych. Czasem jednak prowadziło to do powstania nierentownych kolosów. Chociaż idea stabilizacji wyników poprzez dywersyfikację działalności była atrakcyjna, to przy dużej skali biznesu często dochodziło do nieefektywności.