Gorsze od prognoz dane wywołały ponadto obawy inwestorów o kondycję globalnej gospodarki, co wsparło waluty krajów o niskich stopach procentowych, w tym zwłaszcza jena, który umocnił się do dwutygodniowego maksimum wobec euro i dwumiesięcznego wobec dolara.
Produkt Krajowy Brutto strefy euro skurczył się w pierwszym kwartale o 2,5 procent, licząc kwartał do kwartału i o 4,6 procent rok do roku, wynika ze wstępnych danych opublikowanych w piątek przez europejski instytut statystyczny Eurostat. Analitycy oczekiwali spadku PKB o 2,0 procent kwartał do kwartału i o 4,0 procent rok do roku.
Natomiast PKB Niemiec skurczył się w pierwszym kwartale o 3,8 procent kwartał do kwartału i 6,7 procent rok do roku. Spadek kwartał do kwartału był najsilniejszy od czasu zjednoczenia Niemiec w 1990 roku. Analitycy oczekiwali, że PKB kraju skurczył się o 3,0 procent kwartał do kwartału i 6,1 procent w skali roku.
Dodatkowo wspierać może jena fakt, iż japońscy inwestorzy w większym ostatnio stopniu inwestują w krajowe obligacje, zwłaszcza dlatego, iż spada atrakcyjność obligacji skarbu USA.
Wraz z euro traciły inne waluty krajów o wysokich stopach procentowych, takie jak dolar australijski, które zwyczajowo tracą, gdy na globalnych giełdach dominuje pesymizm i narasta awersja inwestorów do ryzykownych transakcji.