- Rentowności podeszły o około 4 punkty bazowe na całej krzywej, w ślad za wzrostem rentowności na świece. Perspektywa ratingu Wielkiej Brytanii została obniżona, to pociągnęło w dół ceny obligacji na świecie - powiedział dealer długu w jednym z warszawskich banków.
W czwartek agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła perspektywy ratingu "AAA" Wielkiej Brytanii do negatywnej z powodu rosnącego poziomu długu publicznego, co oprócz osłabienia funta, uderzyło także w dolara, ponieważ inwestorzy obawiają się, że podobny los może spotkać rating USA.
W czwartek główny analityk Moody's Investors Service powiedział, że choć obecnie nie widzi przeciwwskazań dla ratingu USA na poziomie "AAA", rating ten nie jest dany raz na zawsze. "AAA" to najwyższy poziom wiarygodności kredytowej.
- Decyzja S&P wobec Wielkiej Brytanii nie tylko osłabiła klimat inwestycyjny, ale obudziła nieco uśpione a bardziej niewypowiedziane obawy inwestorów co do kolejnego największego emitenta, czyli USA - napisali w raporcie analitycy Banku Pekao SA.
Zdaniem dealera długu, wśród czynników lokalnych, które mogą szkodzić polskim obligacjom są obawy o skalę tegorocznego deficytu budżetowego i inflację.