W 2016 r., kiedy ruszała pierwsza próba stworzenia ustawy o REIT-ach, szykowaliście IPO spółki REINO Dywidenda Plus. Przepisy nie powstały, teraz pojawia się kolejna szansa. Po co nam w ogóle REIT-y, co wyróżni je na tle spółek już notowanych na giełdzie?
Owszem, mamy bardzo dużo spółek, ale też zgodzimy się wszyscy, że po likwidacji funduszy emerytalnych, jakimi one były, giełda potrzebuje drugiego istotnego bodźca, żeby zwiększyć swoją skalę i ożywić inwestorów. Jeśli chodzi o rynek nieruchomości, to notowani są głównie deweloperzy, którzy sprzedają budynki prawie w 100 proc. inwestorom zagranicznym, funduszom emerytalnym, REIT-om, którzy zarabiają na polskich nieruchomościach od 30 lat. „Polskie” REIT-y są potrzebne z dwóch powodów. Po pierwsze, żeby dać inwestorom instytucjonalnym i indywidualnym możliwość zarabiania na nieruchomościach wynajętych, partycypowania w przychodach z najmu. Po drugie, żeby ożywić polską giełdę, ponieważ ona potrzebuje czegoś, co zapewnia odpowiednią skalę. Dobrze zrobione REIT-y zapewnią taką masę, ponieważ rynek nieruchomości jest największym rynkiem aktywów. To, że polski rynek finansowy po już 35 latach od transformacji gospodarczej kompletnie pomija ten produkt i nie daje tej możliwości inwestorom, to jest coś, co powinniśmy jak najszybciej naprawić. Być może jest realna szansa, żeby REIT-y w Polsce zaistniały i to powinno tylko cieszyć.
Czy wprowadzenie REIT-ów wymaga głębszych zmian w funkcjonowaniu rynku finansowego?
Inwestorzy indywidualni są skazani na inwestowanie w mieszkania, bo inwestowanie w nieruchomości komercyjne wymaga dużego kapitału i nie da się robić tego inaczej, niż łącząc siły w duży podmiot. W REIT-ach inwestorzy indywidualni mogą zapewnić może do 30 proc. kapitału, dlatego tak ważni są inwestorzy instytucjonalni. Tymczasem ustawa o funduszach inwestycyjnych została w Polsce skrojona typowo pod inwestycje w akcje i obligacje, nie pasowała do inwestowania w nieruchomości i private equity. Wprowadzenie REIT-ów powinno się wiązać z kilkoma kluczowymi zmianami w ustawach w polskim systemie finansowo-inwestycyjnym. Nie da się zbudować odpowiedniej skali REIT-ów, jeśli nie zmienimy środowiska funduszy emerytalnych w taki sposób, że fundusze te – takie lub inne – będą mogły instytucjonalnie inwestować, zapewniając odpowiednią skalę kapitału w REIT-ach. Zatem REIT-y muszą stanowić połączenie bezpośrednich inwestycji inwestorów indywidualnych z inwestowaniem instytucji, które zbierają również kapitał od inwestorów indywidualnych.