W „Loży Parkietu" eksperci rynku kapitałowego skupili się oczywiście na prognozach dotyczących warszawskich indeksów. Sobiesław Kozłowski, ekspert Noble Securities, zwracał uwagę na czynniki globalne, takie jak giełdowy debiut Saudi Aramco, który może spowodować rewizję indeksów MSCI i udziału w nich Polski. Z kolei zdaniem Wojciecha Białka, analityka rynków finansowych, WIG wiosną przyszłego roku ma szansę wzbić się na historyczne rekordy. Według Krzysztofa Borowskiego, profesora SGH, minie jeszcze trochę czasu, zanim pieniądze z rynku amerykańskiego zaczną przepływać na rynki wschodzące. Wskazuje on, że spowolnienie gospodarcze jest już w cenach aktywów.
Czytaj także: Kongres „Parkietu”: Polska gospodarka lekko zwolni tempo
Znacznie mniej zgodni byli uczestnicy dyskusji na temat perspektyw krajowego rynku nieruchomości. Raczej nikt nie miał wątpliwości, że w najbliższym czasie ceny mieszkań wciąż będą rosnąć. – W przyszłym roku, mimo niższego wzrostu gospodarczego i nieco wyższego bezrobocia niż w 2019 r., pensje i wynagrodzenia będą kształtować się nadal na wysokich poziomach – analizowała Iwona Sroka, członek zarządu Murapolu. – Uważamy, że ceny mieszkań będą nadal rosnąć. Dynamika wzrostu cen mieszkań może nieco wyprzedzać tempo wzrostu wynagrodzeń – dodała. – Nie doceniałem popytu na mieszkania. Ludzie po prostu chcą je kupować co oznacza, że mogą być jeszcze droższe. Nie dojdzie tu do rewolucji, choć możliwe jest spowolnienie – komentował Marcin Krasoń z Obido. Ale jeśli ktoś liczy, że za kilka lat kupi mieszkanie np. 30 proc. taniej niż dziś, to jest to możliwe tylko za sprawą takich czynników jak wojna czy wyjście z Polski z Unii Europejskiej. Oczywiście wszystko jest możliwe, co pokazuje np. brexit – zauważył Krasoń. Jeśli chodzi o dłuższy termin, Jan Wróblewski, współzałożyciel Zdrojowa Invest & Hotels zwracał uwagę na fatalne prognozy demograficzne dla Polski. Artur Kaźmierczak, partner współzarządzający w Grupie Mzuri zwrócił jednak uwagę na duży napływ imigrantów.
W przedostatniej z debat rozmówcy m.in. starali się ustalić, jaki jest optymalny sposób finansowania tego typu przedsięwzięć. Sławomir Panasiuk, wiceprezes KDPW, stwierdził, że rynek publiczny nie jest dla spółek, które nie przynoszą zysku. Tegoroczny kongres „Parkietu" zamknęła dyskusja na temat programów lojalnościowych giełdowych spółek. Rozmowa skupiła się przede wszystkim na prowadzonym przez Orlen programie „Orlen w Portfelu", w którym jest ponad 2,5 tys. uczestników i który sprawił, że inwestorami zostały m.in. osoby nieobecne dotąd na rynku kapitałowym. Okazało się też, że o programie dla swoich akcjonariuszy myśli także sama GPW.