Aktualizacja: 16.02.2024 18:57 Publikacja: 16.02.2024 18:57
Czynniki kosztowe i techniczne inwestycji w OZE.
W ostatnich kilkunastu miesiącach wartość niespłaconych papierów dłużnych firm z Catalyst była rekordowa. Kryzys spowodowany pandemią może powiększyć te niepokojące statystyki. Na które spółki trzeba uważać?
Notowana na NewConnect windykacyjna firma poinformowała o zaprzestaniu wykonywania zobowiązań wobec obligatariuszy do czasu zakończenia analizy obecnej sytuacji oraz wdrożenia rozwiązań zapewniających długoterminową stabilność finansową.
Jest szansa, że już za kilka miesięcy na głównym parkiecie warszawskiej giełdy notowany będzie kolejny windykator. Do przenosin z rynku NewConnect szykuje się Kancelaria Medius.
Większości firm trudniących się odzyskiwaniem długów w I półroczu udało się poprawić osiągnięcia z ubiegłego roku. O sielankowej atmosferze nie ma jednak mowy.
W ubiegłym tygodniu na łamach „Parkietu" pisaliśmy o zakupach portfeli wierzytelności przez największe firmy windykacyjne na rynkach zagranicznych. W ciszy medialnej biznes zagraniczny rozwijają jednak też mniejsi gracze.
Rok 2024 to moment przełomowy dla rynku usług audytorskich – nie tylko ze względu na zmieniające się oczekiwania wobec sprawozdań finansowych, ale przede wszystkim przez rosnące znaczenie raportowania ESG i wynikający z przepisów obowiązek atestacji tych raportów przez biegłych rewidentów. To zmiana systemowa, która redefiniuje pozycję audytora, jako podmiotu zapewniającego nie tylko zgodność liczb, ale również wiarygodność deklarowanych działań w zakresie środowiska, odpowiedzialności społecznej i ładu korporacyjnego.
Najbliższe dwa tygodnie dopełnią tzw. pierwszą falę raportowania danych o zrównoważonym rozwoju zgodnie z dyrektywą CSRD i standardami ESRS na rodzimej Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. W tej pierwszej grupie spółek i grup kapitałowych znalazły się te największe, notowane na giełdzie podmioty, które podlegały we wcześniejszych latach pod dyrektywę NFRD i wynikający z niej obowiązek raportowania niefinansowego.
To, że polskie REIT-y mają ułatwić tutejszym inwestorom kupowanie nieruchomości w kraju, to oczywistość. Potencjał jest większy – polski kapitał też powinien iść na zakupy za granicę, jak czeski – mówi Marek Noetzel, członek zarządu NEPI Rockcastle.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas