Po jego ogłoszeniu dolar zyskał na wartości ok. 50 pkt. Kolejną daną były zapasy w firmach. Wyniosły one dokładnie tyle samo co ostatnio: 0,4%, pomimo wyższych prognoz. Z zachowania inwestorów można wnioskować iż wolą poczekać z decyzjami do kolejnych danych obrazujących stan amerykańskiej gospodarki. Dziś poznamy ilość noworejestrowanych bezrobotnych za ostatni tydzień. Dane te mogą wywołać kolejną nerwową reakcję na rynku. W przypadku lepszych danych waluta amerykańska powinna zyskać na wartości. Podawane lepsze okresowe dane nie zmieniają obrazu gospodarki w USA, będącej w stanie spowolnienia. Należy sobie zadać pytanie czy to tylko spowolnienie czy początek recesji. Odpowiedź na to pytanie będzie można udzielić dopiero za jakiś czas. Interesująca może być również decyzja Banku Szwajcarii po dzisiejszym posiedzeniu. Rynek nie byłby zaskoczony podniesieniem stóp procentowych w tym kraju o 0,25 pkt z obecnych 1,75%. Taka decyzja może wpłynąć na wzrost kursu franka. Interesującym wydarzeniem jest osiągnięcie historycznego maksimum intraday przez indeks DJ na poziomie 12368 pkt. Utrzymanie tych poziomów nie udało się i indeks zamknął się tylko 0,02% wyżej. Na taki przebieg sesji w USA miało wpływ podanie danych o spadku zapasów ropy, co przełożyło się na wzrost notowań kontraktów terminowych na ten surowiec. Styczniowe kontrakty wzrosły do 61,37 usd za baryłkę.
Złoto wczoraj zyskało na wartości z 623,15 usd/oz do 629,80. Wzrost wartości nie wnosi niczego nowego do obrazu rynku, ponieważ odbył się on w zakresie wyznaczonym od 11 grudnia. Po zachowaniu tego tynku widać iż inwestorzy podeszli z rezerwą do wczorajszych danych o sprzedaży.
O godzinie 08:55 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3230 dolara.
Sytuacja techniczna eurodolara: wczorajszy wydźwięk danych makroekonomicznych zza oceanu pomógł niedźwiedziom umocnić swoją pozycję potwierdzając tym samym prezentowane we wczorajszym komentarzu założenia. Technicznym potwierdzeniem dominacji zwolenników mocniejszego dolara (w ramach widocznej od 04 grudnia korekty) było nocne, krótkookresowe przełamanie figury 1,3200. Obecnie najbliższym oporem jest rejon 1,3235 - 1,3240, kolejna silna bariera dla byków zlokalizowana jest w pobliżu poziomu 1,3270. O ile naruszenie pierwszego miejsca charakterystycznego wydaje się możliwe, szczególnie w pierwszej części sesji o tyle już udany atak na 1,3270 z punktu widzenia wskaźników intra day wydaje się mało realny. Biorąc pod uwagę fakt nocnego przełamania figury 1,3200 nie można wykluczyć, że już dzisiejsza sesja przyniesie pierwszy test ostatnich dołków zlokalizowanych w rejonie 1,3130 - 1,3140.
RYNEK KRAJOWY