Sobiesław Kozłowski, Noble Securities: Bal na giełdach trwa. Dobry moment do zmiany struktury portfela

Amerykański S&P 500 może dojść i do 5,8 tys. pkt, a WIG – do 90 tys. pkt. Być może ten bal będzie trwał nawet dłużej, niż mi się wydaje. Ale czas pomyśleć o realizacji zysków – mówi Sobiesław Kozłowski, dyrektor departamentu analiz i doradztwa Noble Securities.

Publikacja: 16.05.2024 16:40

Sobiesław Kozłowski, dyrektor departamentu analiz i doradztwa Noble Securities

Sobiesław Kozłowski, dyrektor departamentu analiz i doradztwa Noble Securities

Foto: parkiet.tv

Inwestorzy są nastawieni byczo, amerykański indeks S&P 500 ustanawia rekord powyżej 5300 pkt. Rynki nie są zbyt mocno wykupione?

Noble Securities

Odczyt inflacji CPI w USA był jedną dziesiątą poniżej oczekiwań. Za to sprzedaż detaliczna miała większe odchylenie. Póki co widać euforię, chyba jesteśmy w przejściowym momencie. Powoli widać presję na spowolnienie gospodarcze. Zobaczymy, jak to inwestorzy rozegrają. W Stanach i w Polsce inwestorzy mają poczucie, że gotówka parzy, i chcą szybko coś kupić. Pytanie, czy ten optymizm nie jest za wysoki.

Od dołka z jesieni 2022 r. S&P 500 zyskał już około 50 proc. Jak duży ma jeszcze potencjał do wzrostu?

Po korekcie sentymentu S&P 500 może wzrosnąć do sierpnia–września mniej więcej do 5400–5800 pkt, w zależności od tego, jaką ścieżką historyczną pójdzie. Potencjał jest jeszcze znaczący, bo rynki rozwinięte dłużej zachowują się lepiej. Na rynkach wschodzących może być szybciej widać zadyszkę. To, że S&P 500 ma jeszcze potencjał do poprawy, nie znaczy, że ten sentyment przełoży się 1:1 na zachowanie naszego WIG20.

Po ostatnich danych inflacyjnych rynek spekuluje, co zrobi Fed z kosztem pieniądza. Jak wyglądają oczekiwania na cięcia stóp procentowych?

Patrząc na dane makro, wysokie prawdopodobieństwo rozpoczęcia przez Fed cyklu obniżek skupia się na wrześniu. Mam poczucie, że Fed nie obniży stóp, dopóki S&P 500 nie spadnie, i to o kilkanaście procent. Dopóki indeks akcji jest na historycznych maksimach, Fed nie będzie reagował. Jeżeli Fed będzie obniżał stopy procentowe ze względu na to, że spada inflacja, to może to wspierać notowania akcji. Jeżeli obniży ze względu na to, że będą gorsze dane makro, to będą to negatywne obniżki dla akcji, głównie dla Nasdaqa. Stawiam na to, że póki indeks akcji zachowuje się bardzo mocno, Fed nic nie zrobi.

Rosną nie tylko ceny akcji, ale ostatnio też ceny obligacji, czyli ich rentowności spadają. Ten trend się utrzyma?

Noble Securities

Zaskoczeniem w 2024 r. był wzrost rentowności dziesięcioletnich obligacji amerykańskich pod koniec kwietnia do ok. 4,7 proc., czyli spadek ich cen. Teraz widzimy trend spadkowy rentowności. Być może on teraz przyspieszy. Może rynek ponownie rozgrywa kwestie rozpoczęcia cyklu obniżek stóp procentowych, tym razem skutecznie. Pytanie, ile miesięcy wcześniej spekulować pod cięcie stóp. Jeśli rentowność dziesięciolatek spadnie poniżej 4,2 proc., to byłoby to wyraźniejsze potwierdzenie tego trendu.

Gospodarki radzą sobie z inflacją, dane makro nie są jeszcze bardzo optymistyczne. Na jakie aktywa teraz mocniej stawiać? Dalej na akcje? A może na obligacje lub surowce?

Noble Securities

Wszystko zależy od warsztatu inwestycyjnego. Mocne wzrosty na kakao i korekta mogą potwierdzać, że rynek rozgrywa inflację. Miedź przebija szczyt z 2022 r., co podbija notowania KGHM. To też może sygnalizować, że rozgrywany jest scenariusz inflacyjny. Jednak odczyt inflacji w USA był słabszy od oczekiwań. Popatrzmy na konsensus makroekonomistów na PKB w USA w ujęciu kwartalnym. Widać szczyt w II kw., a później osuwanie się do IV kw. 2024 r. i I kw. 2025 r. To by sygnalizowało przejście na gotówkę lub obligacje, jeżeli maksimum tempa inflacji jest za nami. Z drugiej strony mamy rekordy na S&P 500. Można bardzo dobrze zarobić na akcjach. 22 maja będą wyniki Nvidii, największego pozytywnego zaskoczenia 2024 r. Jesteśmy blisko szczytowania. Jeśli ktoś patrzy strategicznie, lepiej prezentują się obligacje, chociaż S&P 500 może jeszcze wzrosnąć. Widzę dużo optymizmu i to mnie usztywnia w podejściu do akcji.

Nasz WIG też ustanawia rekord. Zamyka się powyżej 88 tys. pkt. Prognozy niektórych instytucji sprzed paru miesięcy wskazywały na taki zasięg, choć pojawiało się też 100 tys. pkt. WIG ma jeszcze siłę, poradzi sobie z okrągłym poziomem 90 tys. pkt?

Noble Securities

Takie okrągłe poziomy mają zaskakującą siłę przyciągania, ale mogą być pułapką. Być może do końca czerwca spróbujemy zahaczyć te 90 tys. pkt, ale przekazując materiały do klientów, staram się mówić o realizacji zysków. Jak się pojawi korekta, to kursy spółek mogą się cofnąć bardziej dynamicznie. Dobrze się wszystko sprzedaje, jak jest pozytywny sentyment. Jeżeli się mylę, to być może za jakiś czas będę musiał wracać na rynek akcji na wyższych poziomach. Taktycznie wysoki optymizm zachęca mnie do realizacji zysków, ze świadomością, że być może 90 tys. pkt WIG osiągnie. Staram się jednak trzymać strategii. Wolę przeczekać, nie zyskując, ale chroniąc kapitał.

Czy silne wsparcie, jeśli będzie głębsza korekta, WIG ma na pułapie 75 tys. pkt?

To dość odległy poziom, lepiej na bieżąco oceniać rynek. Ważne, czy pojawią się katalizatory do przejściowego schłodzenia sentymentu. Waga argumentów geopolitycznych pozwoli ocenić, jaki to poziom. 75 tys. pkt to jeden z poziomów, ale jeśli rynek będzie się schładzał, to uczestnicy rynku ocenią, czy jest wystarczający. Być może zachowanie banków będzie podpowiedzią, czy to wystarczający zasięg korekty.

Nasze banki miały ostatnio zadyszkę. Indeks WIG-banki od szczytu z końca kwietnia obniżył się o około 7 proc., ale od dołka z jesieni 2022 r. wzrósł o ponad 200 proc. Pomimo słabości banków WIG bije rekord, inne spółki przejmują pałeczkę liderów?

Noble Securities

Nie ma hossy bez banków. PKO BP podało dobre wyniki za I kw., a kurs akcji spadł. Taka reakcja na dobre wyniki sygnalizuje, że być może jest to faza dystrybucji akcji. Pytanie, pod co można grać, jakie jest tzw. story na bankach? Pod koniec zeszłego roku był argument, że stopy procentowe będą w Polsce wolniej obniżane. Rynek akcji prognozuje podobnie jak makroekonomiści, co nie zdarza się często. Teraz makroekonomiści zakładają jedną obniżkę stóp pod koniec roku, albo więcej na początku przyszłego. To już jest zdyskontowane, jest w cenach akcji banków. W I kw. br. rynek grał pod dywidendy z zysków z lat ubiegłych. Pytanie, czy będzie nowy katalizator dla banków. Po takich dynamicznych okresach wzrostowych następowały korekty, póki co jest to stonowane. Z drugiej strony na wykresie WIG-banki widać, że siła banków się schłodziła. Rynek po uzyskaniu dywidend z banków kupuje spółki z innych sektorów. Zobaczymy, czy inne branże będą rosły i czy WIG będzie wspinał się po ścianie strachu. To będzie zależało od tego, czy story inflacyjne i surowcowe (np. miedź, srebro) będzie się utrzymywało, czy przeważą jakieś obawy. Na ten moment jest sielanka, nie ma strachu, trudno stracić na długich pozycjach. Mamy okres balu, być może będzie trwał dłużej, niż mi się wydaje. To dobry moment do stopniowej zmiany struktury portfela.

Inwestycje
Emil Łobodziński, BM PKO BP: Hossa aktualna, ale z większą zmiennością
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Inwestycje
Strach przed potencjalną korektą?
Inwestycje
Krajowy rynek ETF-ów na długiej i wyboistej drodze
Inwestycje
Polscy inwestorzy stawiają na finanse i lubią kryptowaluty
Inwestycje
Co inwestorzy sądzą o perspektywach S&P500? Gotowi kliknąć "sprzedaj"?
Inwestycje
ESRS E1 Mierniki