Jak w szwajcarskim zegarku

Już nie pierwszy raz przekonuję się, że kupując wiekowy samochód, który był dotąd użytkowany przez szwajcarskiego seniora, możemy liczyć na wóz zachowany w rewelacyjnym stanie. Taką właśnie perełką jest ponad 30-letni Volkswagen Passat w wersji kombi – po prostu gratka!

Publikacja: 04.11.2023 11:04

Jakość wykończenia i użytych materiałów w latach 90. bywały lepsze niż dziś. Fot. Klasyka Gatunku

Jakość wykończenia i użytych materiałów w latach 90. bywały lepsze niż dziś. Fot. Klasyka Gatunku

Volkswagen Passat to prawdziwy fenomen. Łączna sprzedaż modelu, sprzedawanego na wszystkich kontynentach, przekroczyła już 30 milionów sztuk. Nie udało się to żadnemu innemu autu w tym segmencie. Obok Golfa (35 milionów) i Garbusa (21,5 miliona) Passat jest jednym z trzech najpopularniejszych modeli w historii Volkswagena. Zadebiutował 50 lat temu, w 1973 roku. Stylistyka pierwszej generacji, zwanej B1, była dziełem samego Giorgetta Giugiara, słynnego włoskiego designera. Reprezentujący segment D wóz zbudowany został na płycie podłogowej z Audi 80. Z tego ostatniego pochodził też podstawowy silnik 1.3 o mocy 55 KM. Do dziś niemiecka marka wprowadziła na rynek osiem generacji Passata, ta najnowsza – B9, miała premierę we wrześniu i trafi do sprzedaży na początku 2024 roku.

Dziś chcę jednak zatrzymać się przy Passacie B3, który rozpoczął nowy rozdział w historii modelu. W stosunku do poprzedników mocno zmieniono stylistykę, ograniczono się do dwóch rodzajów nadwozia – sedana i kombi (dotąd było ich aż pięć), poprawiono aerodynamikę. Był to także pierwszy model Passata z silnikiem umieszczonym poprzecznie. Zmiany przyniosły uznanie branży – w plebiscycie na Europejski Samochód Roku 1989 zajął trzecią pozycję (za Fiatem Tipo i Oplem Vectrą A) oraz sukces rynkowy.

Oferowany przez klasykę gatunku Volkswagen Passat Variant B3 z roku 1992 to prawdziwa rzadkość. Został zakupiony bezpośrednio od pierwszego właściciela w Szwajcarii, pana z rocznika 1937. Mimo upływu lat samochód jest wciąż jak nowy, ma symboliczny przebieg – niespełna 100 tys. km, i pełną dokumentację serwisową. Wyposażony jest m.in. w automatyczną skrzynię biegów, klimatyzację, ABS, alufelgi i 115-konny silnik 2.0. Samochód był garażowany i użytkowany sezonowo, co przełożyło się na jego wręcz salonowy stan.

„Nadwozie jest w perfekcyjnym stanie, całkowicie wolne od korozji, posiada wciąż fabryczny lakier. Brak widocznych mankamentów, niektóre elementy wyglądają wciąż jak nowe. Komora silnika jak w aucie salonowym. Wnętrze również zachowane w idealnym stanie, z minimalnymi śladami użytkowania: fotele wyglądają jak nowe, tapicerka jest z grubego weluru, wyposażenie kompletne i sprawne. Felgi w idealnym stanie, jak nowe. Komplet nowych opon letnich Toyo Proxes. W bagażniku nieużywane koło dojazdowe oraz zestaw narzędzi” – czytamy w opisie.

Miłym akcentem jest fabryczne radio Grundig, oczywiście jeszcze na kasety. Osoby z mojego pokolenia mogą poczuć wzruszenie i za kierownicą tego Passata wrócić sentymentalnie do lat młodości. I to wszystko za jedyne 47 500 zł. Obecnie samochód jest w prywatnej kolekcji i ma uregulowane opłaty importowe. Istnieje możliwość przygotowania dokumentów do rejestracji na żółte tablice dla pojazdów zabytkowych.

fot. mat. prasowe

Fot. Klasyka Gatunku

Fot. Klasyka Gatunku

30-letni VW Passat został sprowadzony ze Szwajcarii od pierwszego właściciela.

30-letni VW Passat został sprowadzony ze Szwajcarii od pierwszego właściciela.

Fot. Klasyka Gatunku

To nadal komfortowy samochód oferujący wiele miejsca pasażerom i bagażom. Fot. Klasyka Gatunku

To nadal komfortowy samochód oferujący wiele miejsca pasażerom i bagażom. Fot. Klasyka Gatunku

Inwestycje
Luis Costa, Citi: Do rynków wschodzących trzeba podchodzić oportunistycznie
Inwestycje
Polscy inwestorzy stawiali na Intela, globalni na włoskie Eni
Inwestycje
Polscy inwestorzy stawiają na luksus i technologie
Inwestycje
Rok od wystrzału polskich indeksów. Ile zostało z „wyborczej” hossy
Inwestycje
Jak budować portfel dywidendowy?
Inwestycje
Fed zetnie stopy w tym roku dwa razy. W Polsce obniżka w marcu