To trzeci projekt Enterprise Venture Fund I (EVF). Umowa zakłada, że fundusz odkupi od głównych udziałowców firmy 1,1 mln akcji i obejmie 1,9 mln walorów nowej emisji. Docelowo EVF będzie kontrolował 47,9 proc. kapitału notowanej na NewConnect spółki.Rafał Bator, partner odpowiadający w EVF za nowe inwestycje, twierdzi, że operatora gastronomicznego wyróżnia ciekawa formuła biznesu. – Do tej pory w Polsce nie występowało połączenie restauracji i klubów muzycznych – przekonuje. Atutem R&C Union, według niego, jest też to, że prowadzi on różnorodne lokale – restauracje pod marką Sioux i Fenix oraz kluby Lizard King i Fever, które bezpośrednio nie konkurują ze sobą. Dzięki temu rozwój sieci nie powinien grozić kanibalizacją. – Przy podejmowaniu decyzji pomogło nam to, że dobrze znamy pana Mikołajczyka – dodaje Bator. Piotr Mikołajczyk, prezes i właściciel 8,4 proc. akcji R&C Union, szefował Sfinksowi w 2006 r., gdy Enterprise Investors wychodzili ze spółki, wprowadzając ją na giełdę.

Pieniądze od inwestora R&C Union chce wydać na otwarcie nowych obiektów. W tym roku uruchomi 6–7 lokali. W kolejnych latach ma to być 10–15 placówek rocznie. – Powiększaniu sieci sprzyja spowolnienie gospodarcze, które powinno doprowadzić do obniżenia czynszów za wynajem lokali – przewiduje Mikołajczyk. R&C Union posiada w sumie ponad 25 restauracji i klubów. W ubiegłym roku spółka miała prawie 14 mln zł przychodów i 1,7 mln zł zysku netto.

W 2008 r. fundusz kupił 30 proc. udziałów w Dystrybucji Polskiej i 36 proc. udziałów w Bio-Profilu. Polityka inwestycyjna EVF przewiduje angażowanie się w małe i średnie spółki, które przynoszą zysk co najmniej na poziomie operacyjnym. Kwota dokapitalizowania pojedynczego projektu to 3-15 mln zł.