Ponad 153,8 mln zł sprzedaży wypracowała w III kwartale grupa Jutrzenki. To niespełna 2 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Zysk operacyjny spadł o 13 proc. do niespełna 11,3 mln zł, a czysty zarobek obniżył się o prawie 14 proc. do 8,9 mln zł.
- Przychody są zgodne z oczekiwaniami a wynik netto nawet 12 proc. powyżej – komentuje Artur Iwański, analityk Erste Securities. Dodaje, że cieszy powrót do solidnych marż po bardzo słabym II kwartale. - Zdecydowanie oczekiwałem pogorszenia rok do roku przede wszystkim na bazie rosnących kosztów sprzedaży i trochę słabszej marży brutto (co się zrealizowało) – mówi. Jutrzenka ma za sobą kiepskie I półrocze, ponieważ na wyniki grupy negatywny wpływ miała próba przejęcia Wedla. Jednorazowe koszty z tym związane wyniosły około 3 mln zł.
- Po pierwszym półroczu, kiedy siły spółki skoncentrowane były na przygotowaniach do akwizycji, w III kwartale odbudowywaliśmy naszą pozycję rynkową zwłaszcza w segmencie słodyczy, w którym prowadzimy reorganizację sił sprzedaży. Jesteśmy także zadowoleni z obecnej silnej pozycji finansowej grupy. Zobowiązania stanowią 27,4 proc. sumy aktywów a wskaźnik długu odsetkowego do kapitałów własnych uległ zmniejszeniu do 6 proc. – mówi prezes Jutrzenki Jan Kolański. Dodaje, że wyniki trzeciego kwartału to zapowiedź poprawiającej się sytuacji w spółce.
- Liczymy na dalszą poprawę w czwartym kwartale, który historycznie jest dla nas najlepszy – mówi Kolański. Narastająco po trzech kwartałach 2010 r. grupa Jutrzenki wypracowała 443,6 mln zł sprzedaży (+5,1 proc.) oraz 18,6 mln zł zysku netto (-21,6 proc.). Wyniki Jutrzenki najwyraźniej nie były dla inwestorów zaskoczeniem. Po godzinie 10.00 kurs spółki rósł o niespełna 1 proc. do 3,67 zł.