Neuca prymusem wśród dystrybutorów

Poprawa wyników, rosnący kurs akcji i dywidenda – tak w skrócie dla akcjonariuszy Neuki wyglądał rok 2012. W tym może być jeszcze lepiej.

Aktualizacja: 15.02.2017 08:01 Publikacja: 06.02.2013 05:00

Neuca prymusem wśród dystrybutorów

Foto: GG Parkiet

Akcje dystrybutora farmaceutyków w ostatnich tygodniach cieszyły się dużym wzięciem. Od połowy stycznia podrożały już o 27 proc., do ok. 117 zł. Pomimo kurczącego się rynku farmaceutycznego (patrz artykuł obok), Neuca dwukrotnie przebijała prognozę finansową na 2012 r.

Po wyłączeniu zdarzeń jednorazowych (ok. 6,2 mln zł), Neuca w 2012 r. wypracowała 71,6 mln zł zysku netto. To o 51 proc. więcej niż w 2011 r. Ten wynik oraz przedstawiona przez zarząd prognoza osiągnięcia 77 mln zł zysku w tym roku napędziły wzrost kursu. Pojawiły się ponadto rekomendacje ustalające cenę docelową akcji Neuki na poziomach wyraźnie wyższych od cen rynkowych. Najpierw DM?BZ?WBK wystawił zalecenie „kupuj" dla Neuki, podnosząc cenę docelową jej akcji ze 116 zł do 138 zł. Jeszcze wyżej, na 163 zł, wycenia je BM?BGŻ.

Marki własne przyniosą zysk

– Na podwyższoną wycenę Neuki wpływają przede wszystkim dobre perspektywy marek własnych. Ale nawet bez tego czynnika do tej pory spółka była niedowartościowana i notowana z dyskontem wobec Farmacolu i Pelionu – mówi Krzysztof Kozieł z BM?BGŻ, autor raportu. – Według tegorocznej prognozy wskaźnik C/Z to 7, więc istnieje potencjał do wzrostu – wyjaśnia Tomasz Sokołowski z DM BZ WBK. Wskazuje, że biorąc pod uwagę możliwość zwiększenia sprzedaży leków pod własnymi markami, w długim terminie potencjał ten jest o wiele wyższy.

Neuca jako jedyny z trzech największych dystrybutorów leków postawiła na taką ścieżkę rozwoju. Synopthis Pharma, wchodząca w skład grupy, na koniec 2012 r. miała w swoim portfolio 115 produktów pod markami Apteo i Nursea. – Do końca tego roku planujemy, że ich liczba wzrośnie do 215, w tym kilkadziesiąt leków na receptę. Wprowadziliśmy już do testowej sprzedaży leki na receptę marki Genoptim, które mogą trafić na listę leków refundowanych – mówi Piotr Sucharski, prezes Neuki.

– Dzięki wdrożeniom nowych produktów pod markami własnymi ich sprzedaż może w tym roku zwiększyć się o 60 proc., do ok. 38 mln zł, co przy 10–15 proc. rentowności zapewni Neuce dodatkowe 4–6 mln zł na poziomie wyniku netto – mówi Kozieł. Tomasz Sokołowski z DM?BZ?WBK szacuje, że będzie to odpowiednio ok. 35 mln zł i 7 mln zł.

Ten rok będzie dobry

Sokołowski podkreśla, że nie należy jednak zapominać o hurcie, czyli podstawowej działalności Neuki. – Mimo spadku rynku w ubiegłym roku, co należy traktować jako zdarzenie jednorazowe, w długim terminie będzie rósł. Czynnikami napędzającymi wzrost są starzejące się społeczeństwo, większa zachorowalność na choroby cywilizacyjne i stale rosnące ceny leków i terapii. Do tego dochodzi jeden z najniższych na świecie poziom refundacji w Polsce. Gdyby państwo zwiększyło swój udział w płaceniu za leki, rynek rósłby szybciej, bo więcej osób byłoby stać na farmaceutyki – wskazuje Sokołowski. Dodaje, że Neuca stosuje dźwignię operacyjną, co przy wzroście przychodów pozytywnie przełoży się na wynik. – Firma jest poukładana kosztowo, więc koszty nie powinny rosnąć szybciej od przychodów. Presja na marże brutto może być niższa niż w zeszłym roku, bo apteki sieciowe, które ostatnio mocno ucierpiały, mają gorszą pozycję negocjacyjną.

Z kolei Krzysztof Kozieł zaznacza, że Neuca obniżyła zadłużenie poniżej 200 mln zł, co w połączeniu ze spadkiem kosztu finansowania o ok. 1 pkt proc., może wygenerować kilkumilionowe oszczędności.

W tym roku marża na handlu lekami refundowanymi spadła z 7 proc. do 6 proc. Według ustawy w przyszłym roku ma zmaleć do 5 proc. Jednak planowana nowelizacja ustawy refundacyjnej daje nadzieję, że uda się uniknąć tej obniżki. Analitycy są zgodni, że gdyby tak się stało, to atrakcyjność całej branży byłaby wyższa i wycena Neuki zostałaby jeszcze podwyższona. – Natomiast jeśli marża jednak spadnie, dystrybutorzy farmaceutyków mogą się zdecydować na podjęcie działań takich jak dalsza redukcja powierzchni magazynowej, które zrekompensują stratę na spadku rentowności – mówi Kozieł.

Skup i dywidenda

Neuca prowadzi skup akcji własnych, który może potrwać do października. Do tej pory nabyła walory za nieco ponad 3,5 mln zł. Skup ograniczony jest kwotą 8,5 mln zł i ceną poniżej 110 zł za akcję. Obecnie akcje są jednak droższe. – W razie nie- wykorzystania środki przeznaczone na ten cel pozostaną składnikiem kapitałów własnych. Uważam, że obecnie spółka jest nadal niedowartościowana, a jej potencjał nie jest uwzględniony w aktualnych notowaniach, więc jesteśmy przekonani, że kurs będzie nadal rósł – mówi prezes Sucharski.

Oprócz dobrych wyników i rosnącego kursu akcji Neuki inwestorów może kusić także dywidenda. W tym roku zarząd zarekomenduje wypłatę 3,20 zł na akcję z zysku za 2012 r. Stopa dywidendy przy obecnym kursie to ok. 3,1 proc.

[email protected]

Trudne czasy dla hurtowników leków

Neuca jest największym w Polsce dystrybutorem farmaceutyków. Firmy z jej grupy świadczą również usługi informatyczne na rynku ochrony zdrowia i marketingowe. Na koniec 2012 r. udział Neuki w rynku hurtu aptecznego wyniósł ok. 27,6 proc. Firma z Torunia, poprzez spółkę zależną Synoptis Pharma, zarządza markami własnymi Apteo, Nursea i Genoptim. Wyróżnia to ją na tle innych krajowych, równie dużych dystrybutorów leków: Pelionu i Farmacolu. Ubiegły rok był dla firm handlujących farmaceutykami bardzo trudny. Nowa ustawa refundacyjna, która weszła w życie z jego początkiem, doprowadziła do spadku sprzedaży leków. Według PharmaExpert wartość sprzedaży aptecznej w całym ubiegłym roku wyniosła 26,5 mld zł. To o 5,7 proc. mniej niż w 2011 r. Każdy z wielkiej trójki dystrybutorów leków odczuł to na własnej skórze. Po trzech kwartałach 2012 r. przychody Neuki spadły o 11 proc., do 4,2 mld zł, a Farmacolu o 5 proc., do 3,6 mld zł. Mimo że Pelion zanotował wzrost przychodów o 2,4 proc., do 4,9 mld zł, to wydaje się, że to właśnie ta firma najmocniej odczuła zamieszanie na rynku. Pelion miał największą sieć aptek własnych, które na kurczącym się rynku notowały straty. Dlatego firma zamknęła lub sprzedała ponad 50 nierentownych placówek. Także Farmacol szuka oszczędności po stronie kosztowej, optymalizuje sieć sprzedaży oraz logistykę. Nowa ustawa obniżyła w 2012 r. marżę hurtową na lekach refundowanych z 9,8 proc. do 7 proc., co było głównym powodem cięć kosztów przez firmy. Na tym jednak nie koniec, bo w tym roku marża spadła do 6 proc. W efekcie cały segment hurtowy w Polsce będzie musiał zredukować koszty o około 140 mln zł.

Analiza SWOT

Mocne strony

- Silne i ciągle powiększające się portfolio marek własnych zarządzanych przez zależną spółkę

Synoptis Pharma.

- Wprowadzenie pięciu leków na receptę pod markami własnymi, które cechują się wyższą marżą.

- Kompetentny, doświadczony i dobrze oceniany przez rynek zarząd.

- Największa baza kliencka aptek tradycyjnych, przez które firma może dystrybuować produkty pod swoimi markami.

Słabe strony

- Neuca ma jeden z większych portfeli należności w branży. Rodzi to ryzyko, że w przypadku pogorszenia sytuacji aptek odpisy na ten cel mogą się zwiększać.

- Opcja rozliczeniowa dotycząca zakupu Prospera z 2009 r. Jeśli w I kwartale średni kurs Neuki będzie niższy niż 101,2 zł, firma będzie musiała dopłacić różnicę między tym poziomem a faktyczną średnią ceną pomnożoną razy 460 tys. Na razie średnia cena to ok. 99,7 zł.

Szanse

- Zwiększenie sprzedaży produktów pod markami własnymi, co jest najbardziej rentownym segmentem handlu.

- W tym roku rynek farmaceutyczny powinien wzrosnąć o 4-5 proc. Neuca chce zwiększyć w nim udział z ok. 27,6 proc. do 30 proc.

- Możliwe powstrzymanie urzędowej obniżki marż na handel lekami refundowanymi w 2014 r., co powstrzymałoby pogorszenie rentowności firmy i zwiększyłoby jej wycenę rynkową.

Zagrożenia

- Handel lekami jest mocno regulowany prawem. Istnieje więc ryzyko wprowadzenia niekorzystnych zmian legislacyjnych mogących negatywnie odbić się na wynikach firmy.

- Gdyby biznes zarządzania markami własnymi nie powiódł się, spółce pozostałby handel hurtowy i rozwój organiczny.

- Do tej pory dobre wyniki głównie zależały od udanej restrukturyzacji. Teraz wpływ na nie będzie miał też odbiór przez klientów nowowprowadzanych produktów.

Handel i konsumpcja
Wojna w handlu może nieco zelżeć, ale konsument pozostanie rozważny
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Handel i konsumpcja
Kłopoty Wittchenu z Amazonem
Handel i konsumpcja
Zyski wyzwaniem w e-handlu odzieżą
Handel i konsumpcja
Allegro otwiera dla sprzedawców B2B rynek czeski
Handel i konsumpcja
Ruszyło duże IPO spółki Studenac. Co trzeba wiedzieć o ofercie
Handel i konsumpcja
Są trzy nowe rekomendacje dla Żabki. Akcje wreszcie drożeją