Wicepremier Zyta Gilowska zapowiada (w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej), że już w marcu Ministerstwo Finansów opuści projekt ustawy o finansach państwa. Czy taka ustawa jest nam rzeczywiście potrzebna?
Jest absolutnie niezbędna, aczkolwiek wszystkiego nie załatwi.
A co powinna załatwić?
Ramy dla dalszych reform. Ustawa o finansach publicznych nie jest ustawą o tym, na co państwo wydaje pieniądze. Służy określaniu procedur, sposobów gospodarowania publicznymi pieniędzmi. Jeśli tej ustawy nie ma albo jest zła, wówczas nawet jeżeli system wydatków jest dobrze pomyślany, to jest nieszczelny.
Czy jest możliwe oszacowanie, ile pieniędzy nam rocznie wycieka?