W Orlenie nie ma przesłanek mogących zachęcić inwestorów do kupowania akcji

Płocki koncern na razie nie wycofał się z żadnych inwestycji rozpoczętych przez poprzedników. Nie przedstawił też konkretów na temat nowych projektów. Ponadto bodźcami do kupowania akcji nie są dywidenda ani dotychczasowe wyniki.

Publikacja: 03.07.2024 06:00

Orlen planuje w tym roku przeznaczyć na inwestycje 38,6 mld zł

Orlen planuje w tym roku przeznaczyć na inwestycje 38,6 mld zł

Foto: Fotorzepa/ Urszula Lesman

W tym roku akcje Orlenu poruszają się w wąskim przedziale cenowym. Poza pewnymi wyjątkami, ich kurs mieścił się w granicach 60–70 zł. Tak też było podczas wtorkowej sesji. Na otwarciu notowań handlowano walorami koncernu po 67,89 zł i w pobliżu tej ceny transakcje zawierano przez cały dzień. Brak wyraźnych przesłanek do zmiany trendu na wzrostowy lub spadkowy, to efekt braku istotnych informacji mogących przyczynić się do dotychczasowego postrzegania grupy.

Czytaj więcej

Akcjonariusze Orlenu rozliczyli były zarząd i radę nadzorczą

Orlen wydaje miliardy na kontynuację inwestycji poprzedników

Według Michała Kozaka, analityka Trigon Domu Maklerskiego, papiery Orlenu cały czas są wyceniane niżej w porównaniu z jego zagranicznymi konkurentami. Jednym z głównych powodów są obawy dotyczące opłacalności realizowanych inwestycji. – Koncern m.in. przeznaczył ogromne kwoty na swój sztandarowy projekt petrochemiczny Olefiny III. Tymczasem na rynku powszechnie uważa się, że zyskowność z tej inwestycji będzie niska 0 twierdzi Kozak. Jego zdaniem przeprowadzana obecnie w koncernie analiza realizowanych projektów i ewentualnie jakaś ich korekta niewiele w najbliższych miesiącach zmieni.

Z wcześniejszych informacji wynika, że Orlen planuje w tym roku przeznaczyć na inwestycje 38,6 mld zł. W I kwartale wydatkował jednak jedynie 6,4 mld zł i tym samy swój plan zrealizował zaledwie w 16,6 proc. Zarząd zapowiedział jednak przyśpieszenie realizowanych przedsięwzięć. Tym samym kontynuuje wszystkie kluczowe projekty swoich poprzedników. Poza Olefinami III, które mają łącznie kosztować około 25 mld zł, dotyczą one m.in. budowy kilku instalacji rafineryjnych w Polsce, Czechach i na Litwie, instalacji do produkcji nawozów we Włocławku oraz energetycznych bloków gazowo-parowych w Ostrołęce i Grudziądzu. Koncern cały czas mocno inwestuje również w złoża gazu i ropy w Norwegii oraz krajową energetykę słoneczną i wiatrową.

Kilka dni temu podczas obrad zwyczajnego walnego zgromadzenia, zarząd Orlenu informował, że cały czas prowadzi analizy, na podstawie których podejmie działania naprawcze m.in. w biznesach petrochemicznym i wydobywczym. Ponadto w jego ocenie istnieje pilna potrzeba wypracowania konkretnych rozwiązań, co dziś jest jednym z jego priorytetów.

Według Kozaka dopiero zaplanowana na koniec roku aktualizacja strategii może mieć jednak pewien wpływ na giełdowe notowania walorów Orlenu. Czy tak się stanie, będzie zależało jednak od tego, co w tym dokumencie się znajdzie. Ponadto bodźcem do wzrostów mogłoby być przeznaczenie wyższych kwot na wypłatę dywidendy. Ta, która ma być wypłacona w tym roku wyniesie 4,15 zł na papier. Dla porównania rok temu uchwalono ją na rekordowym poziomie 5,5 zł. Co więcej dzień prawa do dywidendy określono dopiero na 20 września, a wypłaty aż na 20 grudnia. Wcześniej nigdy tak późno tych dat nie określano.

Czytaj więcej

Orlen uruchomił w Odolanowie testową instalację do produkcji wodoru

Kurs akcji utrzymuje się w trendzie horyzontalnym

Istotnego wpływu na notowania akcji Orlenu prawdopodobnie nie wywrze publikacja wyników za II kwartał. Takiego ruchu na razie nie spodziewa się ani ogół inwestorów, ani analityków. Z dotychczas opublikowanych danych makroekonomicznych wynika, że marża rafineryjna w kwietniu i maju oscylowała w pobliżu 13 USD na każdej baryłce przerobionej ropy, podczas gdy w całym I kwartale sięgała 15,9 USD. Wartości marży petrochemicznej koncern nie podaje od wielu miesięcy, ale analitycy w tym przypadku też nie widzą istotnych jej zmian. Dla biznesu wydobywczego z kolei istotne znaczenie mają ceny ropy i gazu. Te w II kwartale były nieco wyższe niż w I kwartale. W tym obszarze kluczowe znaczenie mają jednak rozliczenia z fiskusem.

Analityk Trigon Domu Maklerskiego zauważa, że w I półroczu koncern miał zapłacić ponad 15 mld zł tzw. podatku gazowego, który obciążył jego wyniki z działalności wydobywczej. Z tej kwoty 7,7 mld zł zaksięgowano w I kwartale, a pozostała część będzie rozpoznana w II kwartale. W kolejnych okresach podatku gazowego już prawdopodobnie nie będzie. Tym samym i zyski powinny być wyższe. – Całoroczny oczyszczony zysk EBITDA LIFO szacuję w grupie Orlen na około 33–35 mld zł. Z tego po około 10 mld zł powinno przypaść na III i IV kwartał – informuje Kozak.

Surowce i paliwa
Giełdowe spółki nie są zainteresowane rozwojem rynku LNG
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Surowce i paliwa
Paliwa na stacjach zdrożeją. O ile więcej zapłacimy za benzynę i olej napędowy?
Surowce i paliwa
Akcjonariusze Orlenu rozliczyli były zarząd i radę nadzorczą
Surowce i paliwa
Były zarząd i rada Orlenu,w tym Daniel Obajtek, nie otrzymali absolutorium
Surowce i paliwa
Prezes PGG: Wbrew niektórym opiniom jesteśmy stabilnym przedsiębiorstwem
Surowce i paliwa
Były zarząd KGHM może nie otrzymać absolutorium