W bieżącym roku złoty może jeszcze pokazać swoją moc

W ocenie analityków polski złoty przy sprzyjających warunkach będzie miał miejsce do umocnienia względem kluczowych walut świata. Główny wyzwaniem pozostaje globalnie silny amerykański dolar.

Publikacja: 15.01.2025 06:00

W bieżącym roku złoty może jeszcze pokazać swoją moc

Foto: Adobestock

Ostatnie miesiące zdecydowanie należały do dolara. Wszystko za sprawą wygranej w wyborach Donalda Trumpa i związanymi z nią nadziejami inwestorów oraz zmiany oczekiwań co do kolejnych obniżek stóp procentowych w USA. Skalę umocnienia dolara na globalnym rynku najlepiej oddaje spadek notowań EUR/USD w ciągu niespełna czterech miesięcy z poziomu 1,12 dolara za euro do około 1,02. Nie pozostało to bez wpływu na złotego. Jeszcze w październiku 2024 r. dolar kosztował poniżej 3,90 zł , o tyle w ostatnich dniach płacono za niego już nawet 4,20 zł. Tak wysoko dolar nie był notowany od października 2023 r. Bardziej stabilny jest kurs euro do złotego, który niemal cały zeszły rok pozostawał w przedziale 4,25–4,40 zł, a w końcówce roku zawęził wahania do 4,25–4,28 zł.

Złoty poczuł moc dolara

Jak wyjaśnia Krzysztof Kamiński, analityk Oanda TMS Brokers, kluczowymi czynnikami determinującymi sytuację złotego są rosnący w siłę dolar oraz rozbieżności w polityce monetarnej między strefą euro a Polską. – Sytuacja na rynku złotego pozostaje pod silnym wpływem globalnych trendów walutowych, w szczególności siły dolara amerykańskiego. Dolar nadal utrzymuje przewagę względem euro, co odzwierciedla utrzymujący się trend spadkowy na parze EUR/USD, której kurs oscyluje wokół poziomu 1,0250. Długoterminowe prognozy dotyczące polityki monetarnej Fedu dodatkowo wzmacniają ten trend. Zmieniły się oczekiwania rynkowe, które wcześniej przewidywały dwa cięcia stóp procentowych przez Fed w 2025 r., a obecnie zakładane jest jedynie jedno. Dobre dane makroekonomiczne, takie jak grudniowy raport NFP, oraz zapowiedzi polityczne Donalda Trumpa, w tym nowe cła na import z Chin, Meksyku i Kanady, dodatkowo wspierają siłę dolara. W takim scenariuszu para EUR/USD mogłaby zbliżyć się do parytetu, co przełożyłoby się na dalsze zwyżki kursu USD/PLN – uważa analityk.

Stabilne notowania EUR/PLN wynikają z różnic w polityce monetarnej EBC i NBP. – Rynek oczekuje, że na najbliższym posiedzeniu 30 stycznia 2025 r. EBC obniży stopy procentowe o 25 pkt baz. W Polsce brak planów zmiany stóp procentowych aż do 2026 r. sprzyja stabilizacji i częściowemu umocnieniu złotego względem euro. W przypadku zmiany tonu ze strony RPP i zapowiedzi wcześniejszych obniżek stóp EUR/PLN mógłby się umocnić – wskazuje Kamiński.

W najbliżej miesiącach dolar będzie bardziej podatny na globalne zawirowania, co będzie efektem zmiany władzy w Białym Domu i pierwszych decyzji nowej administracji. – Tu pojawia się największa zagadka i niewiadoma. Z punktu widzenia decyzji politycznych wydarzyć się może dosłownie wszystko i to odbije się także na notowaniach dolara i złotego. Mowa przede wszystkim o polityce celnej. Czym będzie ona ostrzejsza, tym gorzej dla złotego i lepiej dla dolara. Jeśli będzie stopniowa lub wymagania stawiane przez USA będą do spełniania i cła nie zostaną nałożone, to USD może tracić, a inne waluty zyskiwać. Również niewiadomą są mechanizmy, które Trump może uruchomić, aby spróbować zgodnie ze swoimi wypowiedziami przed wyborami osłabić dolara. Od czasu wyborów nie wypowiadał się na ten temat, a dolar tylko rósł w siłę – zauważa Danel Kostecki, analityk CMC Markets.

Jest nadzieja dla złotego

Mimo zwyżek USD/PLN eksperci wskazują na stosunkowo dużą odporność złotego na globalne zawirowania. – Dywergencja między parą walutową USD/PLN oraz EUR/PLN pokazuje, jak silny jest dolar. Obecnie na rynku trudno znaleźć parę walutową, która pokazywałaby słabość USD. Wobec tego dosyć wysokie poziomy USD/PLN nie są związane ze słabością złotego. Siłę złotego obrazuje zdecydowanie para EUR/PLN, gdzie widzimy dosyć dużą stabilizację, choć oczywiście warto również zwrócić uwagę na samą słabość euro, która jest związana z niezbyt dobrymi danymi z europejskiej gospodarki oraz oczekiwaniem na dosyć mocne cięcia stóp procentowych przez EBC – wyjaśnia Michał Stajniak, analityk XTB.

Jak podkreślają eksperci, za złotym cały czas przemawiają czynniki lokalne, przede wszystkim oddalająca się perspektywa obniżek stóp procentowych przez RPP. Ale nie brakuje czynników, które potencjalnie mogą jeszcze wzmocnić krajową walutę. Wśród najistotniejszych jest zapowiadane przez Trumpa zakończenie wojny w Ukrainie, co znacząco zmniejszyłoby ryzyko związane z inwestycjami w naszym regionie. – Rynek złotego w zasadzie gra teraz dwoma tematami – RPP, która jeszcze przez jakiś czas pozostanie jastrzębia, oraz Ukrainą. W tym drugim przypadku są oczekiwania, że Donald Trump zrealizuje obietnicę z kampanii wyborczej i będzie dążył do zakończenia wojny. To zdjęłoby ryzyko geopolityczne z regionu i dało wsparcie złotemu. Nie oczekujmy jednak, że pokój zostanie zaprowadzony szybko. W większym stopniu zatem rynki będą reagowały na plotki i doniesienia w tej materii, tak aby na końcu postawić na sprzedaż faktów – zauważa Marek Rogalski, analityk DM BOŚ. Dlatego jego zdaniem nie można wykluczyć, że za chwilę zobaczymy kolejną falę umocnienia złotego, która zakończy się gdzieś na wiosnę. – Wsparciem może być odreagowanie EUR/USD, który może nie osiągnąć poziomu parytetu, jeżeli rynek zacznie redukować oczekiwania co do skali cięć stóp przez EBC w tym roku, a obawy co do wojny handlowej między USA a UE zostaną rozmyte. Wydaje się też, że nowa administracja USA może zacząć próbować werbalnie osłabić dolara – zauważa Rogalski.

Jeśli chodzi o dolara, to nie spodziewa się jego znaczącego osłabienia względem złotego, choć jego zdaniem trzeba się liczyć z podwyższoną zmiennością notowań USD/PLN. – Myślę, że tak zwana czwórka z przodu zagości na dłużej. W przypadku EUR/PLN naruszenie bariery 4,24–4,25 nie jest wykluczone. Jednak wtedy rynek raczej zatrzyma się przy 4,15–4,20 i to będą najniższe poziomy na tej parze w tym roku. W drugim półroczu do głosu mogą dojść obawy o wzrost gospodarczy, zwłaszcza w USA, co może rzutować na globalne podejście do ryzyka – wskazuje Rogalski.

Forex
Dolar znów stał się bliski osiągnięcia parytetu kursowego z euro
Forex
Francuski CAC 40 już pod średnią pięćdziesięciosesyjną
Forex
Eurodolar wreszcie się przełamie czy pójdzie w stronę parytetu?
Forex
Złoty dostał nowe życie. Będzie jeszcze mocniejszy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448408;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Forex
Amerykański dolar wciąż nie odpuszcza. EUR/USD znów niżej
Forex
Analitycy Goldmana Sachsa nieustannie wierzą w złoto