Mentzen rozgrzał rynek. Co zadeklarował?

Spółka Sławomira Mentzena, polityka Konfederacji, ma za sobą udaną ofertę publiczną i wzrostowy debiut. Chce rozwijać biznes, płacić dywidendę i przenieść się na rynek główny.

Mentzen jest 357. spółką notowaną na NewConnect oraz piątym debiutem na tym rynku w 2024 r. Spośród czterech pozostałych poniżej kursu odniesienia wyceniane są obecnie akcje ConsoleWay (bardzo mocny spadek) oraz Brainscan, a powyżej B-Act oraz No Gravity Development. Czas pokaże, jak w kolejnych miesiącach będzie radził sobie Menzten. Sam debiut może zaliczyć do bardzo udanych.

Jakie plany ma Mentzen

Na otwarciu notowań papiery podrożały o 22,5 proc., do 44,1 zł. Po południu utrzymywała się podobna skala zwyżek. W ramach tegorocznej oferty publicznej uplasowano 350 tys. akcji, po maksymalnej cenie wynoszącej 36 zł za sztukę. Wartość oferty wyniosła 12,6 mln zł. IPO cieszyło się dużym zainteresowaniem. Średnia wartość zapisów w transzy małych inwestorów przekroczyła 21 tys. zł, a w transzy dużych wyniosła 198,4 tys. zł.

– Oferta przyciągnęła setki inwestorów, dzięki czemu spółka zyskała ponad 900 nowych akcjonariuszy, którzy stali się ambasadorami naszego biznesu. Liczę, że to dopiero początek. Na polskiej giełdzie brakuje historii sukcesu, wyrazistych postaci, mam nadzieję, że dzięki spółkom takim jak Mentzen uda się to zmienić – mówi Sławomir Mentzen, prezes i fundator Fundacji Rodzinnej Mentzen oraz prezes spółki Mentzen.

Grupa świadczy usługi doradztwa podatkowego i prawnego oraz obsługi księgowej dla mikro-, małych i średnich przedsiębiorców. Jej działalność opiera się przede wszystkim o model subskrypcyjny. Jest rentowna. W I kwartale 2024 r. spółka wypracowała ponad 5,7 mln zł skonsolidowanych przychodów operacyjnych (wzrost prawie o 10 proc. rok do roku). Wynik EBITDA urósł do 1,3 mln zł z 1 mln zł, a zysk netto o 14 proc., do 0,8 mln zł.

– Podtrzymuję rekomendację dotyczącą wypłaty maksymalnej możliwej wartości dywidendy w każdym roku, po uwzględnieniu ograniczeń regulacyjnych oraz ewentualnych dodatkowych nakładów na działalność rozwojową – deklaruje Sławomir Mentzen. Dodaje, że polskie firmy wydają relatywnie mało pieniędzy na kompleksowe doradztwo podatkowe i prawne. Dlatego rynek jest bardzo perspektywiczny.

– Chcemy wprowadzić w Polsce swoistą kulturę korzystania z doradcy podatkowego w przypadku małych firm. Pozwoli to chronić ich biznesy przed niejasnym i często szkodliwym dla przedsiębiorców prawem – mówi Mentzen.

Oferta i debiut spółki wzbudziły dużo emocji z uwagi na fakt, że wiodący akcjonariusz jest znanym politykiem – posłem na Sejm X kadencji. W memorandum informacyjnym możemy przeczytać, że jest współprzewodniczącym rady liderów federacyjnego ugrupowania Konfederacja Wolność i Niepodległość oraz prezesem partii Nowa Nadzieja. Aktywność polityczna Mentzena została opisana w pozycji „czynniki ryzyka”.

Podczas debiutu Mentzen zasygnalizował, że wprowadzenie spółki na giełdę było jego marzeniem. – Zostały mi jeszcze dwa do zrealizowania: zbudowanie biurowca i zostanie ministrem finansów – powiedział.

Rynek czeka na Żabkę

Spółka Mentzen chce w przyszłości przenieść się na rynek główny. To właśnie firmy z NewConnect już od kilkunastu miesięcy stanowią gros debiutantów na GPW. W tym roku wszystkie cztery firmy, które pojawiły się na głównym parkiecie, pochodziły z NewConnect. To Bloober Team, JR Holding, Render Cube oraz Woodpecker.co.

Okres letni jest już dla rynku IPO stracony. Natomiast sytuacja może się poprawić jesienią. Z nieoficjalnych informacji wynika, że do debiutu we wrześniu szykuje się Żabka. Wartość oferty może sięgnąć od 1 mld do 1,5 mld USD, a wycena całej firmy 7,5 do 8 mld USD. Mówi się też o debiucie chorwackiej sieci sklepów Studenac, z portfela funduszu EI.