Relacja oczekiwanej stopy zwrotu do ryzyka w przypadku najbezpieczniejszych funduszy dłużnych krótkoterminowych o niskim ryzyku stopy procentowej pozostaje od dłuższego czasu bardzo korzystna. Dla inwestorów, którzy oczekują wyniku 4–5 pp. powyżej inflacji i minimalnej zmienności, jest to zdecydowanie najatrakcyjniejsza opcja.

Warto jednak zwrócić uwagę, że w kategorii długu po kilkumiesięcznej przerwie ponownie kusząco zaczyna wyglądać ekspozycja na ryzyko stopy procentowej. Obecna rentowność polskich skarbówek 10-letnich w granicach 5,8 proc. wydaje się „łakomym kąskiem”, chociażby ze względu na to, że jest to rentowność w granicach aktualnej stopy referencyjnej, a kolejnym ruchem RPP prędzej czy później będzie najpewniej obniżka stóp procentowych.

Okazuje się, że lipiec z historycznego punktu widzenia jest nie tylko dobrym miesiącem dla rynku akcji, lecz także dla obligacji. W żargonie rynkowym rzadko używa się słowa „zawsze”, choć w przypadku polskich skarbówek, których zachowanie odzwierciedla indeks TBSP (Treasury BondSpot Poland), słowa tego można użyć z czystym sumieniem. Co ciekawe, od początku istnienia tego indeksu (końcówka 2006 r.) jego stopa zwrotu w lipcu zawsze bywała dodatnia. Sprzyjały temu przede wszystkim czynniki lokalne – okres wakacyjny z reguły sprzyja ograniczonej podaży obligacji na aukcjach Ministerstwa Finansów. Wakacje ponadto obniżają temperaturę debaty politycznej, która często odciska swoje piętno na wycenach długu skarbowego.

Ważnym czynnikiem w kontekście zachowania polskiego długu skarbowego (szczególnie tego o dłużnym terminie zapadalności) jest polityka banków centralnych na rynkach bazowych. W tym przypadku czerwiec był de facto miesiącem przełomowym – cykl obniżek stóp procentowych rozpoczął Europejski Bank Centralny oraz Bank Centralny Kanady. Wiele wskazuje na to, że we wrześniu do tego grona dołączy również amerykański Fed.

Realizacja niższej ścieżki inflacyjnej w I półroczu nie wpłynie raczej na szybkie działania RPP, która w kolejnych miesiącach będzie wstrzymywać się od podejmowania decyzji o obniżce stóp, pomimo że taka decyzja byłaby w naszej ocenie uzasadniona. Nawet jeżeli stopy pozostaną na dotychczasowym poziomie do grudnia, powinny rosnąć oczekiwania na cięcia w 2025 r., w czym wsparciem będą naszym zdaniem działania głównych banków centralnych. Biorąc to wszystko pod uwagę, uważamy, że podejmowanie ryzyka stopy procentowej ponownie zaczyna nabierać sensu.