Kiedy i po co liniowy?

Nie został potwierdzony pozytywny wpływ wprowadzenia podatku liniowego na dochody budżetowe

Publikacja: 31.10.2007 08:31

Wprowadzenie podatku liniowego jest w znacznej mierze kwestią polityczną. Co prawda Platforma Obywatelska do wyborów szła z nim na sztandarach, jednak konieczność stworzenia rządu koalicyjnego oraz prawdopodobna niechęć prezydenta do tego typu rozwiązania stawia wprowadzenie go w życie pod znakiem zapytania. Nie trzeba zresztą szukać problemu w ewentualnym wecie prezydenta. Pierwszy kandydat do stworzenia rządu koalicyjnego, czyli PSL, napisał bowiem w swoim programie przedwyborczym z kwietnia 2007: "Przy aktualnych problemach budżetowych wprowadzenie podatku liniowego zwiększałoby znacznie poziom ubóstwa. Jesteśmy przeciwni wprowadzeniu podatku liniowego".

Może jednak Platforma ma argumenty, które są w stanie przekonać koalicjanta. Dlatego zamiast myśleć o politycznych uwarunkowaniach i politycznej retoryce, pochylmy się nad analizą przypadków wprowadzenia podatku liniowego w innych krajach.

Analizę taką znajdujemy w pracy Międzynarodowego Funduszu Walutowego sprzed nieco ponad roku o tytule "The Flat Tax (es): Principles and Evidence". Autorzy stwierdzają, że pomijając już to, iż poszczególne przypadki wprowadzenia podatku liniowego różnią się znacząco między sobą, niewiele jest empirycznych dowodów pokazujących efekty jego wprowadzenia.

W tym kontekście ciekawa była niedawna wypowiedź posła PO Adama Szejnfelda, który jednym tchem wymienił kilka krajów, gdzie obowiązuje już podatek liniowy (Litwa, Łotwa, Estonia, Słowacja, Rumunia), z którymi Polska musi konkurować. Warto przypomnieć, że gdy na przykład kraje bałtyckie wprowadzały podatek liniowy, to był on na poziomie 25-33 proc.

Warto również zwrócić uwagę na inne wnioski płynące z artykułu specjalistów MFW, które odnoszą się bezpośrednio do konsekwencji ekonomicznych wprowadzenia podatku liniowego w wielu krajach. Przytoczę tylko kilka z nich. Po pierwsze, niepotwierdzony został pozytywny wpływ wprowadzenia podatku liniowego na dochody budżetowe i nie wystąpił tzw. efekt Laffera. Wyjątkiem jest Rosja, jednak wzrost dochodów, który tam nastąpił, był raczej związany z innymi czynnikami. Po drugie, trudno jest udowodnić, że podatek liniowy wpływa na poprawę ściągalności podatków (jeśli ona następuje, to wynika z innych elementów reform). Po trzecie, w wielu krajach system podatkowy z podatkiem liniowym PIT niekoniecznie był mniej skomplikowany.

Autorzy analizy MFW stwierdzili, że o ile nie ma wątpliwości, że kolejne kraje dołączą do mody na podatek liniowy, o tyle ważniejsze może być pytanie o to, czy inne z tego podatku zrezygnują. W przypadku Polski liczyłbym na to, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy PO przedstawi szczegółową analizę szans i zagrożeń związanych z wprowadzeniem podatku liniowego. Jednocześnie taką analizę należałoby poszerzyć o dalszą redukcję klina podatkowego, redukcję deficytu budżetowego, zwiększenie wydatków na płace w sferze budżetowej, budowę dróg i stadionów, etc. Wszystkiego jednocześnie nie da się zrealizować, ale ważne jest wskazanie priorytetów.

główny ekonomista

Banku Zachodniego WBK

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy