– Niepokoi nas zjawisko skracania zamiast wydłużania zapadalności depozytów i promowania przez banki tzw. antypodatkowych depozytów jednodniowych. Są one „wrażliwe" z punktu widzenia ich odnawiania, a także stoją w sprzeczności ze standardami wyznaczonymi przez Komitet Bazylejski, które zostały przyjęte przez wszystkie systemy bankowe państw Unii Europejskiej – mówi Wojciech Kwaśniak, wiceprzewodniczący KNF.
Poinformował również, że jeszcze w grudniu nadzór przedstawi zestaw wskaźników, które będą punktem odniesienia przy podejmowaniu decyzji o wypłacie i wysokości dywidendy przez banki.
– Na pewno będą one powiązane z poziomem ryzyka, ale nie w ujęciu statycznym, uwzględniającym obecny poziom wskaźników. Nadzór weryfikuje sytuację banku, nie tylko opierając się na dzisiejszym stanie, ale również w kontekście czynników ryzyka, które mogą wystąpić w przyszłości – tłumaczy Wojciech Kwaśniak. Dodaje, że banki mają zróżnicowaną strukturę aktywów i koncentrację ryzyka. – Podobnie jest z pasywami, są różne sposoby pozyskiwania finansowania. Dywersyfikacja i koszt źródeł finansowania nie są obojętne dla nadzoru – mówi Kwaśniak.
Wiceprzewodniczący KNF podkreśla, że szczególnie te banki, które mają duże portfele kredytów walutowych, będą musiały uwzględnić czynniki ryzyka m.in. przy podejmowaniu decyzji dotyczącej wypłaty dywidendy.