Akcje UniCreditu traciły podczas wtorkowej sesji ponad 7 proc. na giełdzie mediolańskiej (w Warszawie po południu ponad 5,5 proc.), papiery Intesa Sanpaolo spadały o prawie 9 proc., a BPER Banca o ponad 10 proc. FTSE MIB, główny indeks giełdy w Mediolanie, zniżkował po południu o 2,5 proc. Ta przecena była reakcją na ogłoszenie przez włoski rząd podatku nadzwyczajnego od zysków związanych z wyższymi stopami procentowymi. Stawka tego podatku wyniesie 40 proc. i ma przynieść budżetowi 2 mld euro.
Obwinianie EBC
Nowa danina była dużym zaskoczeniem dla inwestorów. Ma ona służyć finansowaniu cięć innych podatków oraz wsparcia dla obywateli spłacających pożyczki hipoteczne. Wprowadzenie podatku jest uzasadnione m.in. tym, że podwyżki stóp procentowych dokonane przez Europejski Bank Centralny doprowadziły do dużego wzrostu zysków włoskich banków.
– Mieliśmy rację, mówiąc od miesięcy, że EBC popełnia błąd, podnosząc stopy procentowe. Teraz mamy do czynienia z tego skutkiem – stwierdził Antonio Tajani, włoski wicepremier.
– Wystarczy spojrzeć na zyski banków za I połowę 2023 r., będące m.in. skutkiem podwyżek stóp przez EBC, by zdać sobie sprawę, że nie mówimy o kilku milionach, ale o miliardach. O ile koszty pożyczek dla gospodarstw domowych i spółek podwoiły się, to nie zwiększyło się w podobny sposób to, co uzyskują posiadacze kont bankowych – powiedział wicepremier Matteo Salvini.