Tegoroczne spowolnienie gospodarcze będzie nieco płytsze, niż wydawało się jeszcze wiosną. Zadziwiająco stabilne są rynki pracy. To jednak może sprawić, że inflacja bazowa – nieobejmująca cen energii, paliw i żywności – będzie opadała powoli.
Tak perspektywy aktywności gospodarczej na świecie oceniają w nowym raporcie ekonomiści z Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Jak oczekują, realny PKB zwiększy się w tym roku na świecie o 3 proc., po 3,5 proc. w ub.r. Kolejny rok ma być pod tym względem podobny do bieżącego.
W kwietniu MFW prognozował, że globalny PKB zwiększy się w tym roku o 2,8 proc., a w 2024 r. o 3 proc. Nowe prognozy są więc minimalnie bardziej optymistyczne w odniesieniu do bieżącego roku i bez zmian w odniesieniu do przyszłego roku.
W ujęciu historycznym zarówno bieżący, jak i przyszły rok będą jednak słabe. W latach 2000–2019 aktywność w światowej gospodarce rosła bowiem średnio w tempie 3,8 proc. Wśród źródeł słabości globalnej gospodarki ekonomiści z MFW wymieniają m.in. zacieśnianie polityki pieniężnej przez banki centralne. Jednocześnie jednak przestrzegają przed zbyt wczesnym poluzowaniem polityki pieniężnej z obawy o kondycję gospodarki.