Elon Musk
Ludzie z czołówki rankingów miliarderów potrafią się czasem zachowywać jak dzieciaki z podstawówki. „Zuck to cuck” – zatweetował Elon Musk, właściciel m.in. Twittera, Tesli i SpaceX, numer jeden na liście miliarderów Bloomberga, posiadający majątek oceniany na 234 mld dol. Wspomniany przez niego „Zuck” to oczywiście Mark Zuckerberg, prezes Meta Platforms (dawnego Facebooka), zajmujący w zestawieniu miliarderów 8. miejsce ze 110 mld dol. majątku. Słowo „cuck” da się natomiast przetłumaczyć jako „rogacz” lub „ciota”. W ten sposób Musk zareagował na to, że Zuckerberg odpowiedział uśmiechniętym emotikonem na sugestię internetowego anonima, że powinien polecieć w Kosmos, by wkurzyć Muska. Właściciel Twittera stwierdził również, że powinien wyzwać Zuckerberga na pojedynek polegający na... mierzeniu penisów. Wcześniej Musk i Zuckerberg umawiali się na walkę w klatce.
– Rozmawiałem o tym z Elonem i Markiem zeszłej nocy. Obaj są w tej kwestii absolutnie poważni – stwierdził Dana White, prezes federacji sportów walki UFC.
Zuckerberg już wrzucał do internetu filmiki, na których ćwiczy przed starciem, ale przygotowania do walki zostały wstrzymane po interwencji Maye Musk, 75-letniej matki Elona Muska. Obu miliarderom pozostały więc tylko starcia w internecie. Nie tylko te werbalne, ale również bitwa o to, kto będzie wyznaczał przyszłość mediów społecznościowych.
Wojna aplikacji
5 lipca Zuckerberg wymierzył Muskowi cios biznesowy. Tego dnia Meta Platforms uruchomiła aplikację Threads mającą być alternatywą dla Twittera. Owa aplikacja powiązana z Instagramem była opracowywana od stycznia, a bezpośrednim impulsem do jej stworzenia było przejęcie w październiku Twittera przez Muska i towarzyszące temu kontrowersje. Meta uznała, że zdoła przyciągnąć do nowej aplikacji tych internautów, którzy w ostatnich miesiącach z różnych przyczyn rezygnowali z korzystania z platformy społecznościowej Muska. Threads wyposażono więc w funkcjonalności podobne jak Twitter. (Wcześniejsza wersja aplikacji Threads została wprowadzona już w 2019 r. Umożliwiała m.in. prowadzenie chatów video poprzez Instagram. Nie zyskała jednak dużej popularności i przestała istnieć w grudniu 2021 r.). Na początku lipca szeroko rozreklamowano nową aplikację. Threads wzbudził tak duże zainteresowanie, że jego premierę przyspieszono o jeden dzień. Meta miała dobry timing. Ogłoszono jej premierę tuż po tym, jak Musk obwieścił, że Twitter będzie „tymczasowo” ograniczał użytkownikom to, ile tweetów dziennie mogą przeczytać. Wielu twitterowiczów uznało więc, że warto sprawdzić, czy nowa aplikacja Zuckerberga jest lepiej dopracowana technicznie. W ciągu pierwszych pięciu dni od premiery Threads zyskał ponad 100 mln użytkowników. Tym samym pobił rekord tempa ich przyrostu ustanowiony wcześniej przez ChatGPT. Threads zaczął być nazywany „zabójcą Twittera”. Czy jednak rzeczywiście jest w stanie zmiażdżyć tę popularną platformę?