Rezultatem będzie zmniejszenie załogi o ok. 9000 pracowników w ciągu trzech lat, a pierwsza fala cięć w IV kwartale tego roku obejmie 2700 osób.
Około 1,5 miliarda dolarów nowych akcji zostanie kupionych przez Saudi National Bank, poinformował Credit Suisse, dając SNB do 9,9 proc. udziałów. Emisja praw poboru dla dotychczasowych akcjonariuszy potrwa do listopada.
Credit Suisse ożywi również swój brand First Boston — amerykański bank inwestycyjny, który przejął w 1990 r. — oddzielając swoją jednostkę zajmującą się handlem od reszty banku inwestycyjnego. Nazwa, przywołująca echa przepychu sprzed kryzysu, oznacza przeniesienie do USA banku inwestycyjnego Credit Suisse, który przez ostatnie 18 miesięcy krwawił, oraz ruch w kierunku tak zwanych działań „capital light”, takich jak doradztwo w zakresie fuzji i przejęć. Będzie również poszukiwać kapitału zewnętrznego dla swojej działalności w zakresie finansowania lewarowanego i będzie kierowany przez byłego dealera Citigroup, Michaela Kleina. Prezes Credit Suisse Ulrich Korner powiedział, że nowa jednostka może zostać przekazana innym inwestorom. SNB powiedział, że może również zainwestować w CS First Boston.
Ogólnie rzecz biorąc, bank inwestycyjny poniesie główny ciężar nowego programu cięcia kosztów, w ramach którego 40 proc. jego aktywów ważonych ryzykiem zostanie odjęte, ponieważ Credit Suisse kładzie większy nacisk na swoją skuteczniejszą jednostkę zarządzania majątkiem. Zostanie on przeniesiony do nowej jednostki uwalniania kapitału, znanej również jako „zły bank”, ponieważ dzieli swoją działalność na trzy kluczowe działy – bank inwestycyjny, jednostkę uwalniania kapitału i resztę.
Credit Suisse informuje, że ruchy te mają na celu skierowanie większej liczby aktywów i innych zasobów na zarządzanie pieniędzmi dla bogatych na świecie, co nadal będzie jej głównym przedmiotem działalności. Baza kosztowa powinna spaść o około 2,5 miliarda dolarów z obecnych poziomów do około 14,7 miliarda dolarów do 2025 roku.