Dobre dla klimatu wiadomości płyną z Chin, Hyundaia Motor i Polski (czytaj powyżej). Państwo Środka zebrało pochwały od naukowców z USA za walkę o czystsze powietrze, a koreański gigant motoryzacyjny rozpycha się na rynku aut elektrycznych.
Polskie OZE pokazuje moc
W Polsce padają rekordy produkcji energii ze źródeł odnawialnych, choć w tej beczce miodu jest łyżka dziegciu. Na posiedzeniu rządu nie przyjęto nowelizacji ustawy łagodzącej wymagania wobec inwestycji w wiatraki, choć prace w tej kwestii trwały od dwóch lat.
Złe wiadomości płyną z Arabii Saudyjskiej, regionu Morza Kaspijskiego i z rynku litu (czytaj poniżej). Mało ambitne cele klimatyczne Saudi Aramco stawiają pod znakiem zapytania przyszłość cięć emisji przez gigantów naftowych. Saudyjczycy nie są jedynym negatywnym przykładem.
Według raportu ośrodka Net Zero Tracker jedynie co trzecie ze zbadanych globalnych przedsiębiorstw wypełnia minimalne oczekiwania, jeśli chodzi o politykę klimatyczną. Tymczasem zagłębia wydobycia gazu i ropy w Rosji i Turkmenistanie zostały uznane za najbardziej niesprzyjające klimatowi, a niepokoić może skok cen kluczowego dla branży elektromobilności litu.
Nie wszędzie koszty rosną
Na razie niedobory metalu wymuszają konsolidację na rynku producentów baterii i aut elektrycznych, których koszty rosną, a także zaostrzenie rywalizacji o strategiczne surowce między państwami. Do sytuacji odniósł się Elon Musk, zapowiadając buńczucznie w tweecie, że może ona zmusić Teslę do zajęcia się bezpośrednio produkcją litu.