Przed wybuchem kryzysu „credit crunch” inwestorzy z krajów rozwiniętych dokonywali licznych transakcji (przejęcia, joint ventures itp.) na rynkach takich jak Chiny, czy Indie. Zachęcało ich do tego imponujące tempo wzrostu gospodarczego, możliwość konkurencyjnego outsourcingu i pozyskania taniej siły roboczej.
Trend ten jednak odwrócił się w drugiej połowie 2008 r., kiedy KPMG zarejestrowało 230 transakcji z kierunku rozwiniętego do rozwijającego się. To stanowi poziom najniższy od 2003 r. i spadek aktywności o 37 proc. względem pierwszej połowy 2008 r.
Badanie KPMG obejmuje transakcje w okresie 6 miesięcy miedzy 11 krajami rozwiniętymi i 11 krajami rozwijającymi się, z wyłączeniem transakcji typu private equity. Badanie nie obejmuje wartości transakcji, ponieważ blisko połowa transakcji przebieg z ominięciem finansowych zależności (nie ma faktycznej zapłaty w środkach pieniężnych)
Zarówno wycofanie się inwestorów ze Stanów Zjednoczonych jak i Wielkiej Brytanii przyczyniło się najbardziej do tych spadków. Transakcje Amerykanów zmalały ze 154 do 99, a Brytyjczyków z 74 do 50.
Liczba przeprowadzonych interesów w druga stronę tj. przez inwestorów z krajów rozwijających się na rynkach rozwiniętych w drugiej połowie 2008 r. wyniosła 108 i była o 28 proc. niższa niż w pierwszej połowie 2008 r.