Japońskie kataklizmy przeraziły inwestorów

Rząd w Tokio twierdzi, że straty wyrządzone gospodarce przez trzęsienie ziemi, tsunami i katastrofę w Fukushimie będą większe, niż dotychczas prognozowano

Aktualizacja: 25.02.2017 21:25 Publikacja: 13.04.2011 02:16

Japoński rząd przyznał, że promienio- wanie z reaktora w Fukushimie może być podobne jak w Czarno- b

Japoński rząd przyznał, że promienio- wanie z reaktora w Fukushimie może być podobne jak w Czarno- bylu w 1986 r.

Foto: Bloomberg

Tokijski indeks Nikkei 225 spadł na wtorkowej sesji o 1,7 proc., najbardziej od blisko miesiąca. Akcje spółki Tepco, operatora reaktora nuklearnego w Fukushimie, tąpnęły o blisko 10 proc. Jen umacniał się wobec dolara oraz innych głównych światowych walut.

Tak rynki reagowały na złe wiadomości z Japonii – gorsze prognozy gospodarcze oraz podniesienie przez japoński rząd stanu zagrożenia nuklearnego w Fukushimie z piątego do siódmego stopnia (takiego samego jak w przypadku katastrofy w Czarnobylu w 1986 r.).

Złe sygnały z Japonii były też jedną z przyczyn tego, że większość europejskich indeksów giełdowych umiarkowanie traciła we wtorek po południu.

[srodtytul]Liczenie strat[/srodtytul]

– Zniszczenia, jakie przyniosło japońskiej gospodarce trzęsienie ziemi z 11 marca, mogą być większe, niż początkowo się spodziewaliśmy. Oprócz zakłóceń w łańcuchu dostaw do przemysłu, mamy jeszcze poważną sytuację w elektrowni atomowej w Fukushimie – twierdzi Kaoro Yosano, japoński minister ds. polityki gospodarczej i fiskalnej.

W zeszłym miesiącu tokijski rząd prognozował, że straty spowodowane przez trzęsienie ziemi i tsunami mogą sięgnąć 25?bln jenów (296 mld USD, tj. 813 mld zł). Ówczesne wyliczenia nie obejmowały jednak m.in. skutków skażenia radioaktywnego w Japonii oraz długoterminowych efektów niedawnej serii kataklizmów dla gospodarki.

– Konsumenci będą niechętnie wydawać pieniądze, dopóki nie zobaczą, że rząd przekazał fundusze poszkodowanym prowincjom i zaczęła się odbudowa zniszczeń – wskazuje Noriaki Matsuoka, ekonomista z Daiwa Asset Management.

W tym tygodniu rząd ma przedstawić pierwszy pakiet fiskalny, mający wspomóc gospodarkę. Może on być wart 4 bln jenów. Wszystko wskazuje jednak, że wkrótce rząd przygotuje dalsze pakiety. Część ekonomistów uważa, że ich sfinansowanie będzie wymagało podwyżki podatków.

– PKB Japonii powinien rosnąć pod koniec roku, gdy gospodarka otrząśnie się z szoku i zacznie się odbudowa. Ale tempo ożywienia gospodarczego będzie hamowane przez podwyżki podatków – prognozuje Julian Jessop, ekonomista z Capital Economics. Spodziewa się on, że gospodarka Japonii skurczy się w tym roku o 1,5 proc. Poprzednia prognoza mówiła, że PKB niemal się nie zmieni w porównaniu z 2009 r.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy spodziewa się jednak w tym roku wzrostu PKB Japonii o 1,4 proc. Wcześniej prognozował wzrost o 1,2 proc.

[srodtytul]Trudniej firmom[/srodtytul]

Kataklizmy są również bardzo kosztowne dla spółek. Koncern Toyota ostrzegł swoich amerykańskich dilerów, że z powodu zniszczeń w fabrykach latem mogą się pojawić?przerwy w dostawach do USA.

Szczególnie poszkodowane może być Tepco. Według analityków JPMorgan Chase spółka może wydać na odszkodowania za katastrofę w Fukushimie nawet 2 bln jenów.

– Nastroje inwestorów pogarszają się, gdyż wygląda na to, że sytuacja w Japonii będzie niepewna przez długi czas – twierdzi Ikuo Mitsui, zarządzający w Vivace Capital Management.

[[email protected]][email protected][/mail]

Gospodarka światowa
Musk obiecał mocniej zajmować się Teslą
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Kakao będzie drożeć jeszcze latami
Gospodarka światowa
Dlaczego Donald Trump uznał, że podwyżki ceł są magiczną bronią?
Gospodarka światowa
Nie żyje papież Franciszek
Gospodarka światowa
Japońska inflacja trzeci rok z rzędu powyżej celu Banku Japonii
Gospodarka światowa
Turecki bank centralny zaskakuje podwyżką stóp procentowych