Banki z grupy 90 największych europejskich pożyczkodawców mogą w nadchodzących miesiącach dokonać 20,6 mld euro odpisów dotyczących greckiego długu znajdującego się w ich rękach i opiewającego na prawie 100 mld euro – donosi agencja Bloomberga. Ogłoszony w czwartkową noc unijny plan ratunkowy przewiduje, że Grecja dostanie 163 mld euro pomocy, z czego 109 mld euro przypadnie na Unię Europejską i Międzynarodowy Fundusz Walutowy, a 54 mld euro na sektor prywatny. Udział sektora prywatnego w tej operacji ma być dobrowolny, a UE spodziewa się, że zdecyduje się na niego 90 proc. posiadaczy greckich obligacji. Mają oni średnio stracić 21 proc. wartości nominalnej tych papierów. Program wykupu i rolowania greckiego długu przez prywatnych inwestorów ma być kontynuowany po 2014 r. i łącznie w latach 2011–2020 powinien sięgnąć 135 mld euro.
[srodtytul] Faktyczna restrukturyzacja[/srodtytul]
Instytut Finansów Międzynarodowych (IIF), branżowa organizacja skupiająca banki, podała już wstępne szczegóły udziału sektora prywatnego w pomocy dla Grecji. Inwestorom biorącym udział w tym planie przedstawione zostaną cztery opcje. Pierwsza przewiduje wcześniejszą wymianę greckich obligacji na papiery 30-letnie. Drugi wariant to rolowanie, czyli zakup za pieniądze z zapadającego długu nowych greckich obligacji trzydziestoletnich. Trzecia opcja przewiduje wymianę długu na obligacje trzydziestoletnie o niższej wartości nominalnej. We wszystkich tych wariantach zabezpieczeniem dla długu będą zerokuponowe papiery o najwyższych ratingach. Czwarta opcja przewiduje zamianę obligacji na 15-letni dług o niższej nominalnej wartości, gwarantowany tylko częściowo. Dalsze szczegóły tego planu mają zostać dopiero wypracowane.
Analitycy firmy Sanford C. Bernstein &?Co. wyliczyli już, że bank BNP?Paribas może na tym stracić 1 mld euro, Societe Generale 500 mln euro, a Deutsche Bank 317 mln euro.
[srodtytul] Płacić czy nie płacić[/srodtytul]