– Jeśli nie będzie jednolitej polityki finansowej w strefie euro, nie będzie tam jednolitego oprocentowania długu – uważa minister finansów najsilniejszego gospodarczo członka eurolandu. Według niego wspólne obligacje państw tego obszaru jednolicie oprocentowane doprowadziłyby do wzrostu inflacji i destabilizacji euro.

Sobotnia wypowiedź Wolfganga Schauble była reakcją na piątkową zapowiedź Komisji Europejskiej, która oświadczyła, że może przedstawić projekt aktu prawnego dotyczącego emisji wspólnych obligacji. Wcześniej była im przeciwna.

Na „kolektywizację" długu nie zgadza się Angela Merkel, kanclerz Niemiec. Takie samo stanowisko zajmuje większość jej rodaków. Przeciwko wspólnym obligacjom było 67 proc. badanych w ankiecie Emnid na zlecenie telewizji N24. Dla Niemiec ujednolicenie stóp procentowych oznaczałoby dodatkowe koszty rzędu 47 mld euro rocznie.