Spółka planuje sprzedać swoją działalność zlokalizowaną w Portugalii, Austrii, Wielkiej Brytanii, Belgii, Holandii, Turcji i Polsce. Jak również w Chinach i Afryce Południowej. BP planuje również pozbyć się innych swoich aktywów nie związanych bezpośrednio z działalnością rafineryjna spółki. Decyzja została podjęta po dokonaniu w ubiegłym roku przeglądu całej działalności biznesowej spółki. Jednocześnie spółka deklaruje, że nie wychodzi całkowicie z tej branży i globalnie będzie nadal świadczyć usługi związane z rozlewniami gaz.
Trudno przypuszczać, że decyzja BP miała związek z sytuacja finansową. Po problemach w roku 2010 spowodowanych wyciekiem ropy z uszkodzonej platformy Deepwater Horizon, w Zatoce Meksykańskiej, spółka w roku 2011 znacznie prawiła wyniki. Po stracie w roku 2010 sięgającej 4,9 mld dol w ubiegłym roku osiągnęła zysk netto w wysokości 23,9 mld dolarów. To duże osiągnięcie, biorąc pod uwagę, że na usuwanie szkód związanych z katastrofą w Zatoce Meksykańskiej BP przeznaczyła do końca 2011 roku w sumie blisko 24 mld dol. Szczególnie udany pod względem finansowym był dla spółki BP ostatni kwartał ubiegłego roku, kiedy to zysk netto koncernu wzrósł o 14 proc. rok do roku do 4,99 mld dolarów.