Laszlo Birinyi: Standard&Poor’s500 podskoczy do 2240 pkt.

Rajd kursów akcji amerykańskich spółek zaczął się 9 marca 2009 roku. Pesymiści powiadają, że sześć lat bykowi wystarczy. Czy to nie jest przypadkiem powód do optymizmu?

Publikacja: 09.03.2015 10:48

Laszlo Birinyi: Standard&Poor’s500 podskoczy do 2240 pkt.

Foto: Bloomberg

Tak przynajmniej uważa m. in. Laszlo Birinyi, którego dotychczasowe prognozy okazały się niezwykle trafne. Nie zgadza się z tymi ekspertami, którzy ostrzegają, że na Wall Street mamy do czynienia z bańką spekulacyjną i szerokość rynku zawęża się. Jego zdaniem euforia inwestorów jeszcze nie dała o sobie znać.

Laszlo Birinyi, prezes firmy Birinyi Associates, przekonuje, że w okresie najbliższych trzech-sześciu miesięcy indeks szerokiego amerykańskiego rynku akcji Standard&Poor's500 podskoczy do 2240 pkt. Gdyby ktoś zainwestował 10 tys. dolarów, kiedy w końcu 2008 roku Birinyi prognozował zwyżki. miałby dzisiaj na koncie25,tys. 400 dolarów. .

- Wciąż mamy do czynienia z pesymistycznymi nastrojami - wskazuje Birinyi. Wielu inwestorów nie skorzystało z okazji a teraz trudno im się przyznać, że się mylili. Jest przekonany, że rynek nadal będzie pozytywnie zaskakiwał.

Ponad 50 rekordowych zamknięć sesji S&P500 w 2014 r. nie przekonało niedowiarków by zostali przy akcjach. Z funduszy ETF podążających za akcjami amerykańskich spółek inwestorzy w tym roku wycofali prawie 17 miliardów dolarów, a 16,2 miliarda dolarów ulokowali w obligacjach. Tak dużej różnicy w okresie jednego kwartału nie notowano od 2000 roku.

Standard&Poor's500 dzięki luźnej polityce Rezerwy Federalnej i podwojeniu zysków przez spółki od 2009 r. zwiększył swoją wartość prawie trzykrotnie. Jego wycena na poziomie 18,6 plasuje się blisko pięcioletniego rekordu przy średnim C/Z 16,9 od 1936 r. Obecny rynek byka trwa niemal 2000 dni i brakuje mu tylko dwa mies8iące by zdystansować rajd z lat 1974-1980 jako trzeci najdłuższy od 1929 roku.

W miniony piątek S&P500 stracił 1,4 proc. i do szczytu z 2 marca 2015 (2117,39 pkt ) brakuje mu 2,2 proc.. Robert Shiller, profesor Yale University 24 lutego radził inwestorom by wycofali się z rynku, gdyż amerykańskie akcje są zbyt drogie.

Gospodarka światowa
Najgorsze pierwsze 100 dni dla rynków od czasów Geralda Forda
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Amerykańskie taryfy to największy szok handlowy w historii
Gospodarka światowa
Czy Powell nie musi bać się o stanowisko?
Gospodarka światowa
Chiny twierdzą, że nie prowadzą żadnych rozmów handlowych z USA
Gospodarka światowa
Niemcy przewidują stagnację gospodarki w 2025 r.
Gospodarka światowa
Musk obiecał mocniej zajmować się Teslą