Bank centralny RPA na koniec lipca 2018 roku miał rezerwy w wysokości 50,5 mld USD oraz 170 mld randów depozytów instytucji państwowych
Osiem procent spośród 770 właścicieli SARB to cudzoziemcy i Lesetja Kganyago, szef tej instytucji . przewiduje, iż batalia o zmianę statusu południowoafrykańskiego banku może być długotrwała gdyż działania nacjonalizacyjne mogą być kwestionowane na drodze prawnej na podstawie międzypaństwowych umów. Nie wyklucza też konieczności międzynarodowego arbitrażu.
SARB, podobnie jak np. banki centralne Szwajcarii, czy Japonii, jest własnością indywidualnych inwestorów, z których każdy nie może mieć więcej niż 10 tys. akcji. Wprawdzie, jak informuje Bloomberg, pozbawieni są oni wpływu na politykę monetarną, lecz uczestniczą w wyborze siedmiu spośród 10 dyrektorów nie mających prerogatyw wykonawczych.
W 2002 roku SARB został wycofany z giełdy, a jego akcjami handluje się na rynku pozagiełdowym (OTC). W okresie minionych sześciu miesięcy maksymalna cena tych walorów wynosiła 10 randów.
Dawie Roodt, główny ekonomista finansowej firmy Efficient Group twierdzi, że akcje banku centralnego RPA to „straszna inwestycja". Kupił je ponad 20 lat temu, gdyż chciał uczestniczyć w walnych zgromadzeniach udziałowców SARB.