Z tej triady ostatecznie RPP wybierze ten pierwszy czynnik, który determinował będzie pozostałe z pewnym opóźnieniem. – Pewną komplikacją jest ostatnie osłabienie złotego, stąd RPP będzie czekać. Wynagrodzi to sobie pierwszą obniżką już w marcu – obstawiamy 50 pb. – przewidują.
A to nie jest dobra wiadomość dla deponentów. Bo początek przyszłego roku to szczyt inflacji. – Przewidujemy, że inflacja pozostanie na poziomie 4–5 proc. do końca roku, z możliwym szczytem blisko 6 proc. w I kwartale 2025 r. – uważają analitycy Portu. Również ekonomiści ING Banku Śląskiego spodziewają się, że w najbliższych miesiącach inflacja pozostanie blisko 5 proc. r./r., a z początkiem 2025 r. możemy być świadkami dalszego jej wzrostu.
Tymczasem aktualna stopa referencyjna NBP to 5,75 proc. Niewiele jest lokat o wyższym oprocentowaniu. Wrześniowa inflacja wyniosła 4,9 proc. i już wtedy właściciele rocznych lokat po odjęciu podatku byli na realnym minusie. Jak zauważał Paweł Majtkowski, analityk eforów, od października strata będzie miała również charakter nominalny – przy inflacji na poziomie 5 proc. realna strata wyniesie -0,19 proc., a po uwzględnieniu podatku nawet -1,05 proc.
Czytaj więcej
Ponad jedna trzecia Polaków (35 proc.), gdyby straciła pracę, nie byłaby w stanie przeżyć ze swoich oszczędności więcej niż dwa miesiące. Polacy nie radzą sobie z oszczędzaniem, schody zaczynają się również w obliczu nowych form inwestowania.