Słaba passa sektora przedsiębiorstw niefinansowych trawa od początku tego roku, ale III kwartał należał do najgorszych od czasów pandemii. Jak można szacować na podstawie analizy danych podanych w czwartek przez GUS, łączny wynik netto przedsiębiorstw wyniósł w minionym kwartale ok. 50,9 mld zł. To o 13,4 proc. mniej niż rok wcześniej. A ekonomiści PKO BP wyliczają, że w relacji do PKB kwartalny wynik netto był najniższy od dwóch lat.

Głównej przyczyny można upatrywać w słabszych przychodach. Choć ich nominalna wartość wygląda imponująco (w samym III kw. to ok. 1,26 bln zł), to w praktyce mowa o spadku zarówno w porównaniu z II kw. br. (o 3,9 proc.), jak i III kw. 2022 r. (o 1,1 proc.). Taki roczny spadek nastąpił ostatnio trzy lata temu. Co prawda koszty też spadły, ale w mniejszym stopniu.

– Dekoniunktura gospodarcza, w tym słabszy popyt konsumencki, w połączeniu z deflacją cen producentów znalazły odzwierciedlenie w słabszych wynikach firm niefinansowych za III kwartał – komentuje Kamil Pastor, ekonomista PKO BP. Takie warunki wymuszają na firmach obniżanie marż. Przyczynia się to do umacniania dezinflacji w Polsce, ale utrudnia biznesowi generowanie zysków. Rentowność sprzedaży netto, jak wyliczają eksperci, spadła w III kw. do 4,1 proc., z 4,7 proc. rok wcześniej. Po odsezonowaniu wskaźnik ten był najniższy od końca 2020 r.

Ciekawe, że nie we wszystkich branżach rentowność pogarsza się w takim samym stopniu. Na przykład, jak wynika z danych GUS, budownictwo notuje najwyższe marże od lat (na poziomie 7 proc.), po części prawdopodobnie dzięki ożywieniu popytu na kredyty hipoteczne i mieszkania w ostatnich miesiącach. Z kolei rentowność obrotu netto w przetwórstwie przemysłowym spadła pod koniec III kwartału do poziomu najniższego od trzech lat.

Na tle słabszych wyników finansowych całkiem nieźle wyglądają inwestycje przedsiębiorstwa. W okresie I–III kw. 2023 r. wzrosły one realnie o 11,5 proc. rok do roku, a w III kw. o 13,7 proc. – Inwestycje firm są wspierane przez przeszłe wysokie zyski, które są najważniejszym źródłem finansowania tego typu nakładów. W kolejnych kwartałach oczekujemy stopniowego hamowania dynamiki inwestycji – zaznacza Pastor.