Paliwa tanieją, ciągną inflację w dół

Inflacja w maju wyhamowała do 13 proc. rok do roku z 14,7 proc. rok do roku w kwietniu. To wynik niższy niż oczekiwała większość ekonomistów. Przyczynił się do niego głównie spadek cen paliw.

Publikacja: 31.05.2023 10:14

Paliwa tanieją, ciągną inflację w dół

Foto: Adobe Stock

Jak wstępnie obliczył GUS, wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI), główna miara inflacji w Polsce, wzrósł w kwietniu o 13 proc. rok do roku, najmniej od kwietnia 2022 r. Ekonomiści ankietowani przez „Parkiet” przeciętnie szacowali, że inflacja zwolniła do 13,2 proc. To już drugi miesiąc z rzędu, gdy inflacja okazała się niższa od oczekiwań większości analityków.

W stosunku do poprzedniego miesiąca CPI się nie zmienił, po zwyżce o 0,7 proc. w kwietniu i o ponad 1 proc. w poprzednich trzech miesiącach. Biorąc pod uwagę tylko maje, to najlepszy wynik od 2020 r., gdy CPI nieznacznie zmalał.

Szczegóły majowych danych, na razie skąpe (pełne GUS poda w połowie maja), potwierdzają, że hamowanie inflacji to przede wszystkim efekt czynników statystycznych: wysokiej bazy odniesienia sprzed roku w przypadku cen paliw, nośników energii oraz żywności. Ale tym razem, inaczej niż w poprzednich miesiącach, w dół ruszyła też tzw. inflacja bazowa, która nie obejmuje tych kategorii towarów.

Żywność i napoje bezalkoholowe podrożały w maju o 18,9 proc. rok do roku, najmniej od sierpnia 2022 r., po 19,7 proc. rok do roku w kwietniu. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów z tej kategorii wzrosły o 0,6 proc.

Nośniki energii podrożały w maju o 20,4 proc. rok do roku, najmniej od lutego ub.r., po 23,5 proc. w kwietniu. W stosunku do kwietnia zmalały o 0,5 proc. Paliwa do prywatnych środków transportu potaniały nawet w ujęciu rok do roku i to aż o 9,5 proc. W ciągu miesiąca ich ceny zmalały o 4,8 proc. – m.in. za sprawą promocji na majówkę.

Na podstawie tych danych ekonomiści wyliczają, że inflacja bazowa zmalała w maju do 11,3-11,6 proc. rok do roku z 12,2 proc. w kwietniu. To teoretycznie sugeruje, że maleje też krajowa presja na wzrost cen. W praktyce jednak w inflacji bazowej też dużą rolę odgrywają efekty wysokiej bazy odniesienia.

Czytaj więcej

Inflacja w odwrocie. Poniżej 10 proc. już we wrześniu?

W ocenie ekonomistów z banku Pekao jest już praktycznie przesądzone, że w najbliższym czasie inflacja zmaleje poniżej 10 proc. Może to nastąpić już we wrześniu, a nie dopiero w ostatnich miesiącach roku. Nie wszyscy analitycy są jednak takimi optymistami. Ekonomiści z banku ING zwracają uwagę, że wciąż działa wiele sił, które będą ograniczały spadek inflacji, gdy wyczerpią się efekty czysto statystyczne.

W ostatnich miesiącach osłabieniu presji na wzrost cen sprzyjało załamanie konsumpcji. To zjawisko dobiega jednak końca. Ankietowe badania wśród gospodarstw domowych sugerują, że konsumenci odzyskują skłonność do zakupów. Odbicie popytu konsumpcyjnego, które prawdopodobnie uwidoczni się w najbliższych miesiącach, wraz z szybkim wciąż wzrostem płac, może być czynnikiem utrwalającym inflację na poziomie daleko powyżej celu NBP (2,5 proc.).

Gospodarka krajowa
Zanosi się na dezinflację i obniżki stóp NBP, a zatem i depozytów
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Gospodarka krajowa
Polska gospodarka pod koniec 2024 roku rosła jeszcze szybciej
Gospodarka krajowa
Gospodarka rosła jeszcze szybciej. Są nowe dane o PKB
Gospodarka krajowa
Dane o inflacji najlepsze od lat i najsłabsze od roku
Gospodarka krajowa
Modlitwa polskich firm. Czyli siedem barier głównych
Gospodarka krajowa
Ponad 76 mld zł deficytu w budżecie państwa po marcu