– Sytuacja jest dynamiczna, z każdym dniem dostajemy na stół nowe projekty. Widać, jeśli chodzi o Polskę, że zainteresowanie współpracą z EBI rośnie – stwierdziła Gajęcka.
Kilka dni temu po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem 1 marca w Brukseli prezes EBI Philippe Maystadt zapowiedział, że bank pożyczy Polsce w 2009 r. od 3,5 do 4 miliardów euro.
W ubiegłym roku zaangażowanie EBI w naszym kraju zwiększyło się o blisko 3 mld euro, co odpowiadało blisko 5 proc. całkowitej wartości kredytów udzielonych w tym czasie przez bank. Największe projekty finansowane w 2008 roku to badania naukowe i uniwersyteckie (600 mln euro), budowa autostrady A1 (575 mln euro) i modernizacja linii kolejowej Warszawa-Gdańsk (400 mln euro).
Marta Gajęcka zapowiedziała, że EBI może kupować obligacje emitowane przez kraje Europy Środkowo-Wschodniej, o ile będą one wyemitowane na realizację konkretnego projektu inwestycyjnego.
Gajęcka nie chciała sprecyzować, które kraje mogą liczyć na zakup ich obligacji przez EBI. Powiedziała tylko, że decyzji spodziewa się w ciągu „kilku tygodni”, a w grę wchodzi cały zakres inwestycji: infrastrukturalne, edukacyjne itd.Jej zdaniem, wykup obligacji przez EBI to dla rządu możliwość pozyskania środków finansowych na atrakcyjnych warunkach.