Pesymistyczni dyrektorzy

W najbliższych miesiącach firmy w Polsce nadal będą ograniczać koszty i powstrzymywać się od wydatków.

W taki sposób oraz poprzez fuzje i przejęcia finansowany będzie wzrost przychodów z obecnych rynków – wynika z badania przeprowadzonego przez firmę doradczą Deloitte wśród 138 dyrektorów finansowych (CFO) największych firm w Polsce i Europie Środkowej.

Zdaniem dyrektorów finansowych, w Polsce nadal żyjemy w czasach niepewności ekonomicznej i finansowej. Tak twierdzi niemal 70 proc. z nich. Mamy najbardziej pesymistyczne spojrzenie w tej kwestii w Europie Środkowej i Zachodniej. Podobny do naszego poziom niepewności gospodarczej wykazują jedynie Węgry. Co więcej, ponad połowa polskich dyrektorów odpowiedzialnych za finanse w Polsce nie spodziewa się istotnej poprawy wyników swoich firm. Prawie jedna czwarta oczekuje nawet ich pogorszenia. Większymi optymistami są dyrektorzy w spółkach w Europie Zachodniej, bardziej niż Polska dotkniętej finansowym kryzysem. W Belgii np. lepszych wyników spodziewa się aż 68 proc. ankietowanych.

Prawie 60 proc. polskich CFO uważa, że priorytetem dla nich na najbliższy rok jest wzrost przychodów z obecnych i nowych rynków.

– To ewidentny sygnał odwilży i potrzeby wykorzystania pojawiających się szans rynkowych. Dla pozostałych krajów Europy Środkowej te proporcje są jeszcze większe – podkreśla Krzysztof Pniewski, partner w dziale konsultingu Deloitte.

W Polsce głównym rynkiem zbytu będzie rynek krajowy – tak deklaruje niemal  80?proc. pytanych.

Pozytywny trend wzrostowy ma potwierdzać popyt na kapitał. Prawie połowa polskich dyrektorów finansowych (podczas gdy w pozostałych krajach Europy Środkowej 33 proc.) zaobserwowała wzrost zapotrzebowania kredytowego w ostatnich 12 miesiącach. I popyt na kredyt rośnie, mimo że ponad trzy czwarte respondentów spodziewa się w najbliższym roku dalszego wzrostu kosztów finansowania długiem. Inne duże gospodarki Europy Środkowej w tym samym czasie oczekują spadku kosztów finansowania – taką opinię wyraża 45 proc. CFO z regionu.

W najbliższych miesiącach jednym z głównych źródeł finansowania przedsiębiorstw będą środki własne, generowane dzięki kontroli, a nawet redukcji kosztów. Właśnie redukcja kosztów to nadal priorytet więcej niż połowy firm w Polsce i Europie Środkowej. Inny to fuzje i przejęcia. Dla 22 proc. rodzimych firm przejęcia będą głównym motorem wzrostu przychodów. Dalsze 26 proc. respondentów rozważa akwizycje w jakiejś formie.

Prognozy dyrektorów finansowych w perspektywie 3-letniej są dużo bardziej optymistyczne, niż oczekiwania dla najbliższych 12 miesięcy. W Polsce ponad połowa wierzy np., że sytuacja finansowa ich firm poprawi się na tyle, że ich zdolność do obsługi długu wzrośnie, mimo że zwiększy się również ogólna wartość długu (72 proc. odpowiedzi) lub pozostanie bez zmian (21 proc.). Dobre perspektywy będą sprzyjały planowanemu refinansowaniu długu, które w Polsce będzie większe niż w innych krajach Europy Środkowej.