Według danych domu mediowego, który co kwartał podsumowuje sytuacje na reklamowym rynku, w ubiegłym roku firmy wydały w Polsce na reklamę niecałe 7,1 mld zł – o 5,2 proc. mniej niż przed rokiem. - W 2013 roku prognozujemy podobny spadek jak w 2012. Z jednej strony obserwujemy mniejszy popyt na reklamę będący wynikiem niepewnej sytuacji ekonomicznej wiodących sektorów (środki szybko zbywalne, telekomunikacja). Z drugiej: zmiany na rynku mediów. W wyniku cyfryzacji sukcesywnie spada oglądalność stacji ogólnopolskich, a tym samym kurczy się ich podaż czasu antenowego, zyskują natomiast mniejsze, tańsze stacje ogólnopolskie i kanały tematyczne – komentuje Lidia Kacprzycka, dyrektor zarządzająca Starlinka. Gdyby rzeczywiście znów doszło w tym roku do spadku rynku o 5,2 proc., na koniec 2013 r. jego wartość spadłaby już poniżej wartości z 2007 roku (patrz: wykres).

Na niepewności reklamodawców tracą prawie wszystkie media. W 2012 wzrostową dynamikę przychodów utrzymały jedynie Internet i reklama kinowa. Przychody tego pierwszego sięgnęły 1,32 mld zł (o 8,7 proc. więcej niż rok wcześniej), a reklama kinowa wzrosła najbardziej, bo o 11,2 proc. – do 112,2 mln zł.

Zniżki dotknęły natomiast najsilniejsze reklamowe medium – telewizję (zagarnia ponad połowę reklamowego rynku). Wydatki na reklamę w telewizji wynosiły w ubiegłym roku 3,66 mld zł, o 5,6 proc. mniej niż rok wcześniej. - . Spadki dotknęły przede wszystkim ogólnopolskich stacji, cztery największe anteny ogólnopolskie tracą łącznie ponad 11 proc. przychodów z reklam, a w tym czasie stacje tematyczne umocniły swoją pozycję (wzrost przychodów reklamowych  o 12,8 proc.). Ich udział w przychodach całej telewizji wzrósł z 18,7 proc.  do 22,3 proc. – podaje Starlink.

Wpływy reklamowe radia obniżyły się o 2,1 proc. do 549,7 mln zł,  branży outdoorowej: o 10,4 proc. do  433 mln zł, magazynów o 16,2 proc. do 575,6 mln zł, a gazet: o 20,6 proc. do 440,8 mln zł.

- Czwarty kwartał 2012 był słabszy od analogicznego kwartału poprzedniego roku o 4,9 proc. W 2012 roku z rynku odpłynęło ponad 389 mln zł. Decydujące czynniki, które wpłynęły na trudną sytuację na rynku reklamy to przede wszystkim kryzys w sektorze środków szybko zbywalnych, a także spowolnienie gospodarcze w branży farmaceutycznej i finansowej oraz nie w pełni wykorzystane pod względem marketingowym Euro 2012 – podaje Starlink w swojej analizie.